Jakich błędów i wpadek unikać na początku swojej biznesowej drogi? Czego musisz się wystrzegać? Zobacz 9 popularnych błędów początkującego przedsiębiorcy.
Niektóre z was na pewno wiedzą, że prowadzę własną firmę. To moja druga działalność. Pomiędzy tym był etat, później byłam typową freelancerką. Pierwszą działalność miałam 10 lat temu. Wtedy jeszcze studiowałam i oczywiście nie miałam ani odpowiedniej ilości wiedzy ani wiele doświadczenia. Pisałam o tym kiedyś tutaj Moja pierwsza praca i błędy, których już nie popełnię. To właśnie wtedy zdarzyło mi się popełnić najwięcej błędów początkującego przedsiębiorcy.
9 błędów początkującego przedsiębiorcy
Brak planu
Do częstych błędów początkującego przedsiębiorcy należy działanie bez planu. Bez żadnej strategii, czy ustalonych priorytetów. Tak pracowałam mając swoją pierwszą działalność. Teraz widzę, że było to raczej działanie na oślep. Czysto intuicyjne. Oczywiście nie miałam wtedy pojęcia o tym, że wypada myśleć w kategoriach celów długoterminowych. Przez to bardzo szybko zniechęcałam się drobnymi niepowodzeniami. Teraz wiem, że prowadzenie firmy bez konkretnego celu, wiedzie donikąd.
Brak dobrego systemu księgowego
Prowadzenie firmy to nie tylko klienci, zlecenia i zarabianie pieniędzy. To też biurokracja, podatki, kontrolowanie finansów i ich planowanie. Bez dobrej obsługi księgowej, przedsiębiorca może stracić mnóstwo czasu, a nawet pieniędzy na naprawianie błędów. Dodatkowo jeśli prowadzisz biznes online, możesz mieć utrudnione zadanie. Spora część standardowych księgowych nie nadąża za zmianami i nie jest w stanie sprostać potrzebom przedsiębiorców czy freelancerów działających głównie w sieci. Ja wybrałam Biuro Rachunkowe ifirma.pl. Po pierwsze mogę generować dowolną ilość faktur w miesiącu. Po drugie mam dostęp do systemu online, z którego wystawiam faktury i wszystko, czego tylko potrzebuję. Jest tam również dostęp do CRM, który pozwala mi łatwo zarządzać finansami firmy. Mam dedykowaną księgową, z którą rozwiązuję problemy bezpośrednio przez telefon albo mailowo. Można też dzwonić na ogólną infolinię (tak robiłam na początku) i doradzą w każdej kwestii. Do tego jest aplikacja na telefon – robię zdjęcie np. faktury kosztowej i wysyłam do systemu. Nigdzie nie muszę jeździć. Nigdzie nie muszę wysyłać papierów. Wszystko sprawnie odbywa się drogą online. W dodatku system ifirma można połączyć ze sklepem internetowym, tak aby fakturowanie odbywało się bezpośrednio spod tego systemu. Dla mnie bajka. Na “papierkową” robotę wystarczy poświęcić nie więcej niż kilkanaście minut w miesiącu. A wszystko to nie kosztuje mnie więcej niż “standardowa” księgowa. A może nawet mniej, biorąc pod uwagę fakt, z ilu udogodnień korzystam w jednej cenie? Biuro rachunkowe ifirma kosztuje mnie ok. 115 zł brutto miesięcznie. Polecam z czystym sumieniem. Jeśli masz ochotę ułatwić sobie działania z księgowością, to napisz do mnie (na górze zakładka “kontakt”). Prześlę ci specjalny jednorazowy kod zniżkowy o wartości 50 zł.
Zosia samosia
Delegowanie zadań zwłaszcza na początku nie jest wcale takie łatwe. Dla mnie też nie było i chyba nadal jest to mój słaby punkt. Mocno ograniczony budżet nie pozwala nawet myśleć o pracownikach, czy zaawansowanych i drogich rozwiązaniach. Trzeba jednak pamiętać, że czas też ma wartość i jest równie mocno ograniczony. W pewnym momencie nie da się wszystkiego zrobić samemu. Warto zlecać niektóre rzeczy, choćby freelancerom. Zwłaszcza takie, które zajmują dużo czasu i sprawiają trudność.
Nie musisz mieć etatowego pracownika, żeby korzystać z pomocy wirtualnej asystentki, fotografa, grafika, czy wspomnianej wyżej obsługi księgowej. Jeśli masz swoją własną stronę internetową, to nawet dobór hostingodawcy ma znaczenie. Ja nie mam niestety żadnego informatyka “pod ręką”, sama też nim nie jestem. Zazwyczaj radzę sobie sama, ale bywają sytuacje, że dochodzę do ściany i nie jestem w stanie rozwiązać jakiegoś technicznego problemu związanego ze stroną. Wtedy wiem, że zawsze mogę poprosić ludzi z Zenbox.pl i w ciągu paru minut zaczną działać. Wystarczy ładnie poprosić i rozwiązanie zazwyczaj będzie znalezione 🙂 Dlatego bardzo mocno polecam, aby jednak nie szukać na siłę oszczędności w takich kwestiach jak np. hosting, czy księgowość. To zwyczajnie może się nie opłacać na dłuższą metę. Lepiej stawiać na niezawodność i wsparcie.
Duże koszty
Wiele osób wychodzi z założenia, że firma już od samego początku musi generować olbrzymie koszty. Te osoby są zazwyczaj na przeciwległym biegunie niż “Zosie samosie”. Każda firma to oczywiście indywidualny przypadek. Są takie miejsca, gdzie trzeba postawić na jakość i prestiż. A to ma swoją cenę (np. specjalistyczne maszyny, wysokiej klasy gabinety itd.). Różnica jest jednak pomiędzy rzeczami niezbędnymi do działalności firmy a rzeczami zbędnymi.
Jeszcze firma dobrze nie wystartowała, a ty już martwisz się o profesjonalne logo, wizytówki, drogie ulotki czy najlepszą stronę internetową? Nie od razu Kraków zbudowano! Ja do dzisiaj nie mam wizytówek i żyję 😉 Stronę tworzyłam sama. Choć na początku nie była super piękna, to jednak nie kosztowała mnie nic! Cały czas pracuję nad nią i ją ulepszam. Z czasem dopiero pojawiła się potrzeba drobnych inwestycji (hosting, domena, szablon itd.). Nie twierdzę, że wszyscy muszą robić tak samo jak ja. Ale już nie uwierzę w to, że trzeba mieć na to mnóstwo pieniędzy, bo gdy nie jest się informatykiem, to inaczej się nie da.
Nie zawsze ponoszenie dużych kosztów jest konieczne. Np. fotograf musi zainwestować w aparat, oświetlenie i kilka obiektywów. Różnice jednak w cenach np. obiektywów dobrych, a tych “super dobrych” potrafią być kolosalne. Natomiast dla klientów są one niezauważalne. Czy warto zatem już na początku wydać kilkanaście tysięcy złotych więcej na prestiżowy sprzęt, który dla klientów nie będzie mieć znaczenia?
Brak płynności finansowej
Do częstych błędów początkującego przedsiębiorcy, można zaliczyć także brak dbania o płynność finansową. Wydaje się nam, że generowanie dużych kosztów pozwoli nie płacić wcale podatków, albo znacząco je zmniejszy. Jest to prawda. Jednak skupianie się tylko na kosztach powoduje, że nie dbamy o oszczędności. Sama osobiście spotkałam się z osobami, które finanse firmowe traktowały tak samo, jakby wpływały im pieniądze z pensji. Zazwyczaj były tego smutne konsekwencje. Brak płynności finansowej jest jedną z najczęstszych przyczyn upadku firm!
Dzieje się tak, gdy obracamy wszystkimi pieniędzmi na bieżąco. Bez większego planowania finansowego. Czyli z jednej strony wpływa, z drugiej wszystko wypływa. W takim układzie problem może być gotowy w każdej chwili. Wystarczy kilku nieterminowych klientów, by nabawić się zadłużenia w swoich bieżących zobowiązaniach.
Jeżeli twoje zakupy nie mają wpływu na bezpośredni zwrot z inwestycji, wstrzymaj się z nimi. Postaraj się zbudować jak najszybciej finansową poduszkę bezpieczeństwa dla firmy i nie inwestuj wszystkich pieniędzy.
Gdzie potrzeby klienta?
Być może tworzysz najpiękniejsze rzeczy pod słońcem. Pewnie to, co robisz, ma ogromną wartość. Na pewno wkładasz w to całe swoje serce. Niestety, ale to nie wystarczy, aby klienci bili do ciebie drzwiami i oknami, jeżeli twoje produkty czy usługi nie są zorientowane na potrzeby klientów. Wśród błędów początkującego przedsiębiorcy bardzo często widzimy brak badania rynku, rozpoznania potrzeb klientów czy doboru odpowiedniej grupy docelowej. Trzeba pamiętać o tym, że ludzie będą od ciebie kupować, jeżeli ty będziesz w jakiś sposób zmieniać ich życie. Musisz znaleźć ludzi, którzy tego potrzebują. Albo stworzyć to, czego oni właśnie chcą.
Dzień dobry. Inspiracja na początek miłego dnia ☕ Podoba Ci się? ❤ Udanej niedzieli! Foto: @fotodokwadratu . . . #inspiracja #motywacja #cytaty ##cytat #milegodnia #dziendobry #kawa #coffee #coffetime #sundayfunday #goodmorning #poranek #kobiece #kobietaniezalezna
Zapominasz o marketingu
Nawet jeśli twoje usługi czy produkty, wpływają na jakość życia twoich odbiorców, to muszą się oni o nich dowiedzieć. Bez drogowskazów nie trafią do ciebie. W dzisiejszych czasach nie wystarczy czegoś tylko stworzyć, żeby fama sama się rozniosła. Potrzebne są działania marketingowe, obecność w social media itd. To wszystko wymaga pracy, ale jest niezbędne dla rozwoju firmy.
Jedno źródło przychodu
Posiadanie jednego źródła dochodu jest ryzykowne. Etat jest ryzykowny, bo tracąc pracę, tracimy cały dochód. Decydując się na firmę i jedno źródło przychodu, podejmujemy jeszcze większe ryzyko. Pracownika trochę trudniej zwolnić, niż rozwiązać współpracę z podwykonawcą. Pamiętaj o tym, gdy zdecydujesz się świadczyć dla kogoś swoje usługi jako samozatrudniony. Ja taką decyzję podjęłam przy pierwszej mojej działalności. Oprócz tego, że nie miałam płatnego urlopu, czy innych przywilejów dostępnych dla pracowników, to właściwie moja praca niewiele różniła się od standardowego etatu. To było bardzo ograniczające. Dlatego zaliczam to do błędów początkującego przedsiębiorcy. Nigdy potem już nie zgodziłam się na tego typu działalność. Dzisiaj wiem, że firma to moje cele i mogę ją prowadzić w taki sposób, jak tego chcę. Jeżeli ktoś tego nie akceptuje, to powinien zatrudnić pracownika, a nie osobę, która działa zgodnie z zasadą swobody działalności gospodarczej.
Działaj!
Na pewno znasz takie osoby, które potrafią godzinami mówić o swoich planach. Snują opowieści, o tym co chciałyby zrobić, ale w tym kierunku nie działają. Osobiście ciężko mi to zrozumieć, bo raczej wolę czyny. Jak mam coś zrobić, to robię to i nie potrzebuję w tym celu wykonywać “10 telefonów do przyjaciela”. W ogóle mentalnie męczą mnie rozmowy o niczym i długie omawianie czegoś, za czym nie kryją się konkretne działania. Zwyczajnie tego nie lubię i uważam za stratę czasu. Osoby, które tyle mówią o swoich planach, nie zostawiają sobie przestrzeni na działanie (są zmęczone samym omawianiem planów, na które tracą większość życia).
Dobrym przykładem zasady – Działaj, zamiast gadać – mógł być Steve Jobs. Np. nie lubił tracić czasu na planowanie garderoby. Dlatego zawsze wyglądał podobnie. Nie lubił też raczej długiego rozwodzenia się nad tematem. Sporo jego odpowiedzi mailowych zawierała tylko jeden wyraz – “Yes”, “No”, “Go!”. To się dopiero nazywa konkret 😉
Dorzucisz coś jeszcze do zestawienia błędów początkującego przedsiębiorcy? Może masz własne doświadczenia, którymi chcesz się tu podzielić? Koniecznie napisz na dole w komentarzu 🙂
Polub, jeżeli Ci się spodobało. Udostępnij dalej, to daje mi motywację 🙂
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
oraz do grupy wsparcia – Finanse w świecie Kobiet
Na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
a także blogowego newslettera, do którego dokładam gratis – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana