Polki oszczędzają – czyli jak zmniejszyć domowe koszty i jak oszczędzać w domu
Jak oszczędne Polki tną koszty i jak oszczędzać w domu?
Pierwszy sposób to robienie większych i tańszych zakupów z listą – raz na jakiś czas. Obejmują one również zakup jedzenia do pracy. Kupowanie w okolicznym sklepiku jest droższe, a wychodząc do niego z pracy na szybko możemy działać pod wpływem impulsu – to nie sprzyja racjonalnemu wydawaniu pieniędzy;
Nie wkładają do lodówki ciepłych rzeczy, bo wtedy ona zużywa 3 razy więcej prądu. Lodówki nie należy też trzymać za długo otwartej. Należy ją regularnie rozmrażać, gdyż nawet cienka warstwa lodu podnosi jej zużycie prądu nawet o 50%;
Wcześniejsze wyłączanie piekarnika – jeśli coś ma się piec np. 40 min. to już po pół godzinie można go wyłączyć, bo temperatura i tak utrzyma się w nim następne 10 min;
Znacie jeszcze jakieś inne sposoby na zmniejszenie domowych kosztów, na które jeszcze nie trafiłam? Macie inne pomysły na to jak oszczędzać w domu? Moje drogie – będę wdzięczna za komentarz.
Polub, jeżeli Ci się spodobało. Udostępnij dalej, to daje mi motywację 🙂
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
oraz do grupy wsparcia – Finanse w świecie Kobiet
Na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
a także blogowego newslettera, do którego dokładam gratis – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana
29 komentarzy
Zdobądź kontrolę nad finansami! W artykule tajniki oszczędzania ożywią twoje pieniądze. Czytaj teraz, aby zbudować pewną przyszłość i spełniać marzenia!
Uważam ze obecnie można sporo zaoszczędzić na dostawcy energii i ogólnie też jedzeniu
Kobiety są specjalistkami w oszczędzaniu i dbaniu o domowy budżet. Jako mężczyzna wyznaję zasadę, że warto przekazać budżet na wydatki żonie, która poradzi sobie z nim doskonale, a jeszcze znajdzie sposób na zaoszczędzenie 🙂
Według mnie fajnie można zaoszczędzić, dzięki rozwiązaniu od Waterpoint System. Ich bez butlowe dystrybutory wody, eliminują potrzebę zakupu dużej ilości napojów słodzonych – co z kolei przekłada się na ograniczenie wydatków, jak i zmniejszenie ilość plastiku w naturalnym środowisku (oczywiście tyle ile się da). Cieszę się, że zainwestowałem w taki bo widzę jak bardzo domowy budżet został odciążony.
Ja myślę, że ciekawym sposobem na oszczędzanie jest udział w programach lojalnościowych, jakie oferują swoim klientom niektóre sklepy. Te najbardziej opłacalne mają sklepy z asortymentem kosmetycznym, a jak wiadomo kobiety na kosmetyki potrafią wydawać sporą sumę pieniędzy, co jak by nie patrzeć obciążą domowy budżet 🙂 Ja osobiście korzystam z takich programów właśnie w sklepach kosmetycznych i punktach usługowych jak np. kino i powiem szczerze, że udaje mi się dzięki temu zaoszczędzić parę ładnych zł na miesiąc 😉
U mnie oszczędności związane z wodą zaczną się chyba dopiero, jak dzieci się wyprowadzą. Pomimo, że korzystamy z natrysku, to cieżko jest wygonić chłopaków spod prysznica 🙂
Najgorszym sposobem na oszczędzanie pieniędzy jest trzymanie ich w banku. Tam traci się tylko wartość tego co się posiada i to bardzo szybko. Warto przeczytać, dlaczego nigdy nie warto trzymacz dużych pieniędzy banku https://totemat.pl/czy-warto-miec-pieniadze-na-rachunku-w-banku-nie-warto/ ani oczywiście też w spapracie. Ludzie z bogaczy szybko w ciągu paru lat leżenia gotówki stają się znacznie biedniejsi. Pieniądz żywy trzeba przekształcać bo inaczej tylko będzie coraz mniej warty.
1. Nie ma innej rady, trzeba przez 2-3 miesiące skontrolować każdy wydatek (najlepiej płacić tylko kartą, a gdzie nie można to zbierać paragony) i wtedy widać na co idą pieniądze i z czego można zrezygnować/obniżyć wydatki. Oczywiście zawsze są koszty niespodziewane typu urodziny/naprawy czegoś/choroba, których nie unikniemy.
2. Trzeba wykorzystać KAŻDĄ poradę dotyczącą oszczędzania i wcielić w życie, większość ma sens i pozwoli zaoszczędzić minimum 500 zł – 1000 zł miesięcznie w zależności od sytuacji, mowa tu o przeciętnej rodzinie – ojciec pali, piwko i żarcie na mieście, mama lubi zakupy, oboje lubią się „pokazać” choć ich nie stać na zmianę samochodu, telefonów, wystawne święta, czy drogą wycieczkę.
3. Kolejność przelewanych pieniędzy: najpierw spłata rachunków i opłat/zobowiązań, potem odkładamy pieniądze, czyli wpłata na konto oszczędnościowe i reszta co zostanie – na życie (jedzenie, chemia, korepetycje, ubrania jeśli rzeczywiście potrzeba, szkoła itd.).
4. I na koniec najważniejsze: piszecie nowe cv, szukacie nowego pracodawcy, który zapłaci więcej i/lub da lepsze benefity (prywatna opieka lekarska, auto służbowe, ubezpieczenie, bliżej do pracy itd.) w najgorszym wypadku staracie się o nadgodziny/prace w weekend lub szukacie dodatkowej pracy.
5. Dopiero wtedy poczujecie, dużą zmianę w życiu i w portfelu.
6. Kolejny etap to zakup własnej/kolejnej nieruchomości, ewentualnie nadpłata własnego kredytu (zmniejszając jego długość) całkowita spłata rat/kredytu gotówkowego.
Bardzo ciekawy artykuł. Jeśli szukacie pożyczki bez dochodu na małe wydatki to polecam przeczytać ten artykuł szybkagotowka. pl/propozycje/pozyczka-bez-dochodu
Jeśli chodzi o czajnik to moim zdaniem zdecydowanie oszczędniejszy jest gazowy ale niestety mniej wygodny, bardzo ciekawy patent z owocami nawet bym o tym nie pomyślał 🙂 Z mojej strony polecę sprawdzanie umów abonamentowych i renegocjowanie ich, na własnym przykładzie przekonałem się ile można na tym zyskać. Pozdrawiam autorkę
Dobrym sposobem na oszczędzanie jest planowanie posiłków. Zawsze pod koniec tygodnia planuję jadłospis na kolejny tydzień, z uwzględnieniem produktów, jakie zostały w lodówce 🙂
Ja bardzo często zaglądam na olx, ludzie czasami za grosze sprzedają lub oddają za darmo fajne rzeczy, udało mi się naprawdę upolować fajne ubrania i rzeczy zarówno dla siebie jakb i dziecka.
Według mnie podstawą do efektywnego oszczędzania jest spisywanie wpływów i wydatków. Wtedy wiemy gdzie uciekają nam pieniądze i możemy z tym walczyć. Jeśli ktoś jest zainteresowany tą tematyką to zachęcam do pobrania arkusza: zarabianieioszczedzanie.pl/pierwsze-przykazanie-finansow-osobistych-spisuj-wydatki/
Dziękuję bardzo za ciekawy wpis na temat oszczedzania. Bardzo spodobał mi się zwłaszcza sposób na hodowanie ziół w domu. Od siebie mogę dorzucić darmowy poradnik “99 Sposobów na Oszczędzanie” Dzięki, któremu można dowiedzieć się wielu ciekawych sposobów na podreperowanie naszego budżetu. Podsyłam link:
sprytnypieniadz.pl/poradnik/
Witam. Sporo możemy zaoszczędzić na produktach codziennego uzytku ,których kupujemy najwięcej.Ja kupuję całą chemię gospodarczą,kosmetyki pielegnacyjne,kolorowe – bezposrednio od producenta -w jego sklepie internetowym.
Produkty są w koncentratach ,a więc wydajne.Do dyspozycji jest także katalog- możemy spokojnie zaplanować swoje zakupy, bez pośpiechu,nie ulegam potem pokusom w sklepie.
35-70% -takie są rabaty – co daje około 200zł miesięcznie . Są jeczcze inne bonusy.
Pozdrawiam Nina
podam swój adres -n.plawnicka@poczta.onet. pl
Jest jeszcze wiele sposobów dzięki, którym można z powodzeniem zaoszczędzić nawet kilka stówek miesięcznie. Aż nie sposób wszystkie wymienić. Dodam więc tylko kilka podstawowych, które polecam takze na swoim blogu (www.stabilizacja-finansowa.blogspot.com)
1)Na zakupy chodź w pojedynkę: Jeśliwybierasz się na shopping w poszukiwaniu ciuchów, to pomoc drugiej osoby może być wręcz nieoceniona. Dobra przyjaciółka lub znający Ciebie i
twój styl partner szczerze doradzi i podpowie, które „szmatki” leżą najlepiej i w których wyglądasz jak 100 milionów, a w których wstyd będzie się gdzieś z Tobą pokazać.Metoda ta zazwyczaj jednak nie działa, jeśli chodzi o zwykłe wyjście do sklepu po spożywkę. Skoro to tyzrobiłeś rozeznanie i sam przygotowywałeś listę zakupów jesteś, więc jedyną osobą, która wie co jest potrzebne, a co potrzebne nie jest. W takim wypadku dodatkowa osoba staję się tylko „naciągaczem”, który
dodaje do koszyka produkty zbędne i bezsensownie zabierające nam nasze pieniądze. Chyba, że jeszcze przed wejściem do sklepu ustalicie, że rola drugiej osoby ogranicza się tylko i wyłącznie do roli tragarza:)
2) Poznaj techniki wpływu społecznego: Agencje reklamowe, sprzedawcy i naciągacze to tak naprawdę spece od psychologii społecznej. Działy marketingu w wielkich koncernach, czy agencje
reklamowe wydają miliony dolarów na badania nad czynnikami decydującymi o uleganiu wpływowi innych ludzi i regułami, które uleganiem rządzą. Dzięki temu doskonale wiedzą jak nas podejść i jak wyciągnąć od nas pieniądze. Warto zatem chociaż w minimalnym stopniu zapoznać się z
tematem, aby nauczyć się skutecznie bronić.
3)Na zakupach zawsze miej włączone myślenie: Nie sztuka wejść do sklepu i naładować do koszyk na fulla. Jeśli nie chcemy stracić wszystkich ciężko zarobionych pieniędzy na bezużyteczne produkty, musimy, niestety, zawsze mieć włączone myślenie. Porównując
produkty patrzmy nie na wielkość opakowania, ale na cenę za kilogram/litr. Unikajmy także impulsywnych zakupów. Dajmy sobie chwilkę do namysłu. Zastanówmy się, czy naprawdę potrzebujemy danej rzeczy.
4)Zawsze można coś gdzieś kupić taniej: Zanim cokolwiek kupimy, zawsze warto się zastanowić, czy danej rzeczy, produktu, usługi nie da się kupić taniej. Mając w ręce telefon z dostępem do internetu za pomocą kilku kliknięć możemy upewnić się, czy oferowana nam cena jest “dobrą ceną”. W ten sposób można zaoszczędzić naprawdę dużo kasy, przy bardzo małym wysiłku.
Na oszczędzanie istnieje naprawdę cała masa przeróżnych sposobów. Jeśli ktoś były
zainteresowany poznać jeszcze kilka fajnych metod- to zapraszam do
siebie na bloga.
Przeglądam gazetki reklamowe i kupuję spory zapas produktów, które są w promocji (przeliczam jednostkowo). Ubrania po dzieciach sprzedaję. Piorę zwykle w programie półgodzinnym, to ubraniom wystarcza. Żywienie rodziny opieram na świeżych warzywach (ziemniaki, buraki, marchew, por – w zimie, w lecie papryka, pomidory, brokuły itp.) i surowym mięsie, a to wychodzi taniej niż kupowanie produktów przetworzonych. Kupuję warzywa i owoce w sezonie, gdy są najtańsze i mrożę, dzięki temu mam w zimie dostęp do warzyw za niską cenę. Nigdy nie wyrzucam resztek z poprzedniego obiadu: wykorzystuję je do następnego posiłku.
ocieplenie domu, muszę powiedzieć, że długo się nie zgadzałam, ale w końcu w zeszłym roku położyli nam styropian w kropki (15 cm) i różnica była na poziomie 45%…! p.s. mogę polecić świetnych fachowców w okolicach Warszawy 😉
Prostym i wygodnym sposobem na trwałe oszczędności jest po prostu zmiana dostawcy energii elektrycznej. Ja mogę polecić firmę Axpo – po zmianie dystrybutora na nich rachunki za prąd są znacznie niższe. Nawet do kilkudziesięciu procent, przy tym samym zużyciu. To prosty sposób gwarantujący trwałe oszczędności bez wyrzeczeń: )
A ja polecam robienie listy wydatków i prowadzenie rozliczeń regularnie. Jest z tym trochę zachodu ale rejestrując każdy paragon i spisując na co wydałam pieniądze nagle bardzo łatwo ustaliłam gdzie “uciekają” moje pieniądze. To chyba najskuteczniejszy sposób oszczędzania jaki znalazłam. Potem wciągnęłam w to męża. Przynosi do domu wszystkie paragony i razem na koniec miesiąca sprawdzamy wydatki. Po trzech miesiącach okazało się, że możemy oszczędzić 300-500 zł miesięcznie np. nie dublując się w zakupach i przestając podjadać na mieście.
A w inteligentnym domu można zaoszczędzić nawet 800 zł rocznie mniej za ogrzewanie, do 70%. spadku zużycia gazu, 30% mniejsze zużycie prądu. http://www.housemarket.pl/inwestycje/102/ogrzewanie_prad_gaz_ile_mozna_zaszczedzic_w_inteligentnym_domu,7371.html
Fajne sposoby, kilka znam i stosuje, kilka jeszcze przede mną 😀
Powodzenia Kamila 🙂 Ciekawa jestem, które sposoby już stosujesz
wszystko wyciągam z gniazdka. obsesyjnie. ale ciągle szukam możliwości oszczędzania… albo jakiegoś zarobku, bo niestety nie pracuję, jestem w domu z dzieckiem, i staram się brak zarobku zastąpić oszczędzaniem…
Ja staram się na poważnie zarać za temat do tego stopnia że zainteresowałam się wszystkimi możliwymi pakietami korzyści w getin banku i zamierzam z nich korzystać, bo jak pieniądze mogą wrócić to ja jestem pierwsza,
Na prawdę bardzo fajne rady. Wykorzystam je na pewno u siebie w domu.
"Gotowanie z pokrywką to coś czego nie mogę nauczyć mojej drugiej połówki." – u mnei z tym jest to samo.
Stosuję większość tych sposobów 🙂 Pozdrawiam!
Ja nie mogę sie nauczyć tego wyłączania z kontaktu tylko czasami mi się przypomni , co do ziółek to też się chce zebrać do tego. Tylko na punkcie wody mam jakiegoś fijola. Nawet kąpać się chodze z moim synkiem. Ma rok dopiero więc mu nie przeszkadza. Na noc zawsze zakrecam zawory żeby czasem nic nie kapaloi wymyslam drugie życie dla użycia wody. Nie wiem czy to bardziej o naturę mi chodzi czy o pieniądze 🙂
Gotowanie z pokrywką to coś czego nie mogę nauczyć mojej drugiej połówki. Ziółka hoduję, w tym roku również pomidorki koktajlowe. Czajnik mam od wielu lat elektryczny, nie wiem czy jest tańszy czy droższy ale na pewno wygodniejszy.