Kobieta i pieniądze to temat przewodni tego bloga. W ten weekend będę świętować swoje 33 urodziny 🙂 Ładna liczba, prawda? Z tej okazji chciałabym dać jednej z Was prezent. Oczywiście taki, który pozwoli zadbać o swoją finansową przyszłość.
Tak naprawdę urodziny mam dopiero w sobotę – 21 kwietnia. Jednak wpis na blogu przeważnie pojawia się w czwartek, więc i dzisiaj nie mogło go zabraknąć. Poza tym, kto powiedział, że nie można świętować nawet cały tydzień 😉
Kobieta i Pieniądze? To może być świetne połączenie
Jeśli o mnie chodzi, to kiedyś lubiłam inwestować w ciuchy. To było spory kawałek temu. Jak każda rasowa kobieta czułam się spełniona podczas zakupów, szczególnie gdy dotyczyły torebek i butów. Aż do momentu, gdy sobie uświadomiłam, że żyję z jakimś chorym przekonaniem i to nie jednym. „Przecież mnie to wcale nie uszczęśliwia” – pomyślałam.
Dlaczego kobiety postrzega się jako te uwielbiające wydawać bez sensu pieniądze? Jako te, które nie potrafią oszczędzać ani inwestować?! Zaczęło mnie to dosłownie wkurzać i razić. Przecież kobieta i pieniądze mogą stanowić świetne połączenie 🙂
Zakupy oczywiście robię, ale gdy muszę. A gdy robię, to w sposób dużo bardziej przemyślany. To wszystko jest w naszej głowie. Od dłuższego już czasu moje inwestycje zaczęły iść w zupełnie innym kierunku. Inwestuję w firmę, w siebie, w rozwój, w fundusze, czasami też w giełdę. Porzuciłam stereotypy i was też na okrągło do tego zachęcam.
W dodatku mam bardzo miłą wiadomość. Gdy Ania Smolińska prowadząca blog – Kobieta Inwestuje, dowiedziała się o moich urodzinach i tym, że chcę zorganizować konkurs na blogu, postanowiła dać mi w prezencie swoją najnowszą książkę. W dwóch egzemplarzach, abym miała też jedną dla siebie. Dla Ani temat kobieta i pieniądze nie ma żadnych granic!
Tym bardziej się ucieszyłam, gdy Ania zechciała napisać kilka słów od siebie na ten temat.
Temat: Kobieta i pieniądze według Anny Smolińskiej
Temat pieniędzy często jest jeszcze tematem tabu wśród kobiet.
Jeśli mamy w sobie potrzebę czy ochotę, żeby mieć więcej pieniędzy czy finansowo o siebie zadbać to zdarzy nam się usłyszeć, że chęć bycia bogatą jest powierzchowna i niezbyt skromna, czy że to mężczyźni powinni więcej zarabiać. Nasze zadanie jest dosyć precyzyjnie określone – dla kobiet najważniejsza powinna być rodzina i na niej powinnyśmy się skupić. Kulturowo „zaprogramowane” jesteśmy, że na pierwszym miejscu są inni. To ich potrzeby zaspokajamy najpierw, rzadko myśląc o sobie i swojej własnej przyszłości. Tylko dlaczego te sprawy miałyby się wykluczać?
Nasze emerytury są zazwyczaj mniejsze, bo przecież na nas głównie spada opieka nad dziećmi po ich urodzeniu, więc mamy dłuższe okresy nieskładkowe lub o obniżonych składkach. Mniej też od mężczyzn zarabiamy.
Jeśli się rozwodzimy wychowywanie dzieci po rozwodzie to też przede wszystkim nasza rola, a ściągalność alimentów jest aktualnie dramatycznie niska.
I dlatego każda z nas sama musi odpowiednio wcześnie zadbać o siebie i swoją finansową przyszłość. Nie powinnyśmy liczyć na to, że „ktoś” się o nas zawsze w życiu zatroszczy. Kobiety generalnie nie inwestują – a powinny, bo powinny stać się niezależne finansowo!
Kobietom temat inwestowania nie jest zbyt bliski. Najczęściej nie myślimy w ogóle, że powinnyśmy robić coś więcej, prócz oszczędzania, bo po prostu nie mamy świadomości, że tak trzeba. Nikt nie uczy nas w szkole, jak robić budżet domowy, jak planować wydatki, na jakiej zasadzie bierze się kredyty czy też w co i dlaczego inwestować.
Inwestowanie warto zacząć od zastanowienia się, po co chciałabym inwestować?
Czy chcesz odkładać na emeryturę czy może zabezpieczyć przyszłość dzieci i odkładać pieniądze na ich studia? Albo marzysz o jakiejś szczególnej podróży? Dzięki temu określimy horyzont czasowy inwestycji. Ważne jest też, ile czasu mogę moim inwestycjom poświęcić.
Musimy też wiedzieć, jak duże ryzyko inwestycyjne jesteśmy w stanie udźwignąć. Bo należy wiedzieć, że nie ma inwestycji bez ryzyka, różnią się one też stopą przewidywanego zwrotu.
Możliwości inwestowania jest naprawdę dużo i nie sposób wymienić wszystkich.
Możemy inwestować np.: w: lokaty i obligacje Skarbu Państwa, ETF-y. To produkty stosunkowo bezpieczne i możesz zacząć od niewielkich sum.
Inwestować można też w fundusze inwestycyjne, obligacje korporacyjne, odkładać na kontach IKE i IKZE.
Możesz kupować nieruchomości na wynajem lub flipy (nie, nie musisz posiadać na to wielkiej gotówki od początku i na blogu znajdziesz na to wskazówki!). Można inwestować w akcje lub kontrakty na giełdzie papierów wartościowych albo w przeróżne formy inwestowania grupowego (crowdfunding) czy grać na Forex-ie.
Kiedy zaczęłam już inwestować na poważnie i osiągać coraz lepsze wyniki, zaczęłam spotykać się z coraz większym zdziwieniem, wręcz niedowierzaniem, ze strony koleżanek. Przecież takimi rzeczami nie zajmują się kobiety, to domena mężów, partnerów. To trudne, ryzykowne i nie dla nas! Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, słysząc to od kobiet wykształconych, aktywnych zawodowo, o szerokich horyzontach i rozmaitych zainteresowaniach. To dlatego wpierw założyłam bloga kobietainwestuje.pl.
Potem zaczęłam być zapraszana jako prelegentka na różne spotkania, wykłady i konferencje. Zauważyłam na nich, że wiele kobiet myśli tak jak moje koleżanki, zrzuca całą odpowiedzialność finansową za siebie i dzieci na mężczyznę i nie ma świadomości, jak ważne jest, żeby potrafić samodzielnie o nią zadbać.
Tak właśnie powstał pomysł na książkę „Kobieta inwestuje. Twoja droga do niezależności finansowej”. Bardzo chciałam, by była to książka o finansach i inwestowaniu, ale napisana kobiecym językiem. Pokazuje ona proces całego zarządzania naszymi finansami, od finansów osobistych do różnych form inwestowania pokazanych w teorii i na przykładach. Przede wszystkim ma jednak motywować do działania w tym zakresie. Chciałabym, żeby dzięki niej kobiety zrozumiały, że już dziś jest czas na to, żeby kobiety zajęły się swoimi finansami i pomyślały o swojej finansowej przyszłości.
Inwestowanie wydaje nam się na początku skomplikowane, ale tak naprawdę po jakimś czasie, kiedy zaczniemy się nim bardziej interesować, okazuje się, że nie jest, co również próbuje pokazać w mojej książce. Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że jeśli kobiety zostaną odpowiednio zmotywowane to wystarczy im potem delikatne „pchnięcie” i są w stanie zrobić i nauczyć się naprawdę wiele. Ja pokazuję w książce właśnie to „dlaczego” i „jak” i wierzę, że kobiety zrobią z tego ogromny użytek. A kobiety są w stanie inwestować naprawdę świetnie. Badania naukowe pokazują, że jeśli już inwestują to inwestowanie to jest zdecydowanie inne niż męskie. Kobiety są w nim bardziej skuteczne, ale też bardziej racjonalne. Zdecydowanie kobiece decyzje na rynkach finansowych są bardziej przemyślane. Na przykład na giełdzie to kobiety lepiej radzą sobie z emocjami, ale też z porażkami.
Uważam, że zajmowanie się własnymi finansami to nasz obowiązek. I stale będę każdej kobiecie powtarzać, że: inwestując możesz sprawić, że przyszłość Twoja i Twoich dzieci będzie bezpieczna.
Urodzinowy KONKURS
Sama bardzo chętnie zapoznam się już niebawem ze swoim egzemplarzem książki. Potem zapewne podzielę się na blogu wrażeniami z lektury.
A teraz ruszamy z konkursem – bo egzemplarz z własnoręczną dedykacją od autorki książki już czeka na którąś z was!
Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na dwa pytania:
Pytanie konkursowe nr 1 (zagadka)
Do sklepu z torebkami weszła klientka i wybrała torebkę za 140 zł. Ekspedientce wręczyła banknot dwustuzłotowy. Sprzedawczyni akurat nie miała drobnych (klientka też nie miała). Poszła więc do sąsiadującego salonu fryzjerskiego, by rozmienić banknot. Po chwili wróciła, wydała resztę, a klientka opuściła sklep. Po paru minutach do sklepu wpadła fryzjerka z pretensjami, że wręczony banknot był fałszywy i wobec tego należy się jej 200 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile straciła przez nieuczciwą klientkę. I tak liczyła, że torebkę jej dała i resztę wydała, i teraz jeszcze fryzjerce 200 zł oddała. Liczy, liczy i nie może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.
Pytanie: Ile wynosiła jej strata?
Pytanie konkursowe nr 2
Kobieta i pieniądze to dla mnie temat…. Jak wyobrażasz sobie kobietę dbającą o finanse?
Napisz do mnie wiadomość na maila: konkurs@pieniadzjestkobieta.pl z odpowiedzią na pytania.
Czekam na wasze odpowiedzi do 26 kwietnia włącznie. W piątek 27.04.2018 wybiorę jedną osobę, która według mnie napisze najciekawszą odpowiedź z pytania nr 2 i jednocześnie da prawidłową odpowiedź z pytania nr 1.
Do 28 kwietnia 2018 r skontaktuję się drogą mailową z autorem wiadomości i poinformuję o wygranej 🙂
Przypominam, że nagrodą jest książka z dedykacją autorki – Kobieta inwestuje. Twoja droga do niezależności finansowej.
Pokażcie w odpowiedziach, że kobieta i pieniądze to świetne połączenie! Być może najlepsze odpowiedzi pokażą się nawet na blogu 🙂
Polub, jeżeli Ci się spodobało. Udostępnij dalej, to daje mi motywację 🙂
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
oraz do grupy wsparcia – Finanse w świecie Kobiet
Na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
a także blogowego newslettera, do którego dokładam gratis – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana