Wbrew pozorom prowadzenie budżetu domowego jest naprawdę proste. Ale większość osób powtarza wciąż te same błędy. A wystarczy zmienić kilka kwestii. Wprowadzić kilka nawyków. I zacząć działać. Ale z tym jest najtrudniej.
Często widzę, jak wiele osób boryka się z problemem zorganizowania budżetu domowego.
Najczęściej nie wiadomo jak się za to zabrać i jak zorganizować budżet, aby planowanie działało. Bo jak się okazuje, mnóstwo osób ma właśnie problem na poziomie realizacji – czyli coś się gdzieś nie spina, coś idzie niezgodnie z planem, coś jest ciężkie do przewidzenia i cały budżet idzie w las. A skoro coś nie działa, to nie chce się tego robić.
I tak bardzo często pojawia się rezygnacja z chęci budżetowania.
Prawda jest taka, że ani wykształcenie, ani status społeczny, miejsce zamieszkania czy wysokość dochodów NIE mają wpływu na to, czy radzimy sobie lepiej lub gorzej z finansami.
Nie ma znaczenia, czy jesteś singielką czy mamą trójki dzieci. Problem z ogarnięciem finansów mają zarówno osoby pracujące na etacie, jak i te mające nieregularne zarobki. Nie ma żadnej reguły. Każda z osób, która się ze mną kiedykolwiek kontaktowała, miała zupełnie inną sytuację. Choć różniło je wiele, to łączył ten sam problem – nie mogły ogarnąć budżetu domowego.
Dlatego dzisiaj mam dla Ciebie gotowe rozwiązanie. Ten kurs to pewien proces. Osoby, które już przeszły przez ten pozytywnie i wyrobiły sobie dobre nawyki, mają teraz finanse pod kontrolą.