Chwile zapisane w kadrze są chyba najwspanialszą pamiątką, jaką można sobie zafundować na przyszłość. Wspomnienia to piękne, czasami wzruszające i zawsze ulotne chwile. Jak szybko nauczyć się fotografowania, by w łatwy sposób uwieczniać te momenty niczym profesjonalista, o tym w dzisiejszym wpisie.
Każdy może nauczyć się fotografowania.
Wspomnienia są dla mnie bardzo ważne. Jestem fanką „kupowania przeżyć”, a nie przedmiotów. Dlatego zawsze chciałam uwieczniać chwile – miejsca, smaki, emocje i wrażenia. Wiem, że czas szybko płynie i wiele rzeczy nieustannie się zmienia. Dlatego warto nauczyć się fotografowania, by te piękne chwile zostawały z nami na dłużej.
Odkąd zaczęłam prowadzić ten blog, fotografia stała się dla mnie jeszcze ważniejsza. Blog skłonił mnie do większej wrażliwości w tym kierunku, ponieważ zrozumiałam, że to już nie są tylko zdjęcia do domowego albumu. Fotografie umieszczane na blogu, Facebooku i Instagramie muszą mieć jeszcze większą wartość, bo przecież widzi je kilka tysięcy osób miesięcznie. A to już jest porządny kopniak motywacyjny i spore wyzwanie.
Zmotywowałam się więc do nauki obsługi Photoshopa i do zdobywania profesjonalnej wiedzy fotograficznej. Nie twierdzę, że mam 100% talentu i umiejętności, ale dzięki nauce fotografowania, wiem, że powoli robię postępy i coraz częściej zdarza mi się „myśleć fotograficznie”.
Wychodzę z założenia, że jak się chce, to wszystkiego się człowiek nauczy. Nauczyć się można także dobrego fotografowania, bez względu czy jest to pasja od urodzenia, potrzeba zdobycia pięknych pamiątek do albumu swojego dziecka, chęć podniesienia jakości swojego bloga czy zapał do świetnych fotek na Instagram.
Najważniejsze jest to, że żeby szybko nauczyć się fotografowania, wcale nie trzeba kursów za wiele tysięcy PLN, czy od razu wypasionego sprzętu z najwyższej półki. Można rozwijać swoją pasję i wrażliwość fotograficzną oraz nauczyć się tego warsztatu za stosunkowo niewielkie pieniądze. Dlaczego? Bo okazji do fotografowania nie brakuje nigdy. Dlatego staję się wielką fanką Instagrama, na którym można znaleźć wiele cudownych inspiracji, które wcale nie są wielce wyszukaną formą. Ot co – zwykła filiżanka kawy może zostać przedstawiona w taki sposób, że stanie się instagramową formą sztuki dla sztuki. I to jest wspaniałe, bo przecież lubimy piękne rzeczy. Lubimy się nimi otaczać i lubimy je oglądać.
Gdzie szybko nauczyć się fotografowania?
W blogosferze jest takie jedno miejsce, które znam już od jakiegoś czasu i chodzę tam w ciemno. A może w rudo 🙂 Tak – Jest Rudo i jego autorka Natalia, która zna się mistrzowsko na fotografii. Ty też możesz tam iść w ciemno i pewnie zostaniesz. Pochłonie cię ta wiedza i te miliony rudych inspiracji. Przepadniesz, ale trudno. A jak sięgniesz po Natalii lekcje fotografii, to zmieni się pewnie nawet twój horyzont postrzegania świata. Przecież fotograf patrzy na świat kadrem, kolorem, światłem. No cóż, już nic nie będzie takie jak dawniej….
Jednak chyba o to właśnie chodzi? Miałam ostatnio okazję skorzystać z kilku tych kursów (lekcja kompozycji, techniki wykorzystywania kolorów, sposoby na ostre zdjęcie) i wiem, że są to tak prosto wytłumaczone rzeczy, że nie można ich nie przyswoić. Każdy nawet amator w to wsiąknie.
„Dzięki umiejętnemu zastosowaniu kilku zasad, zdjęcie może nabrać dynamizmu, przyciągać oko, uspokajać, kusić, czy prowokować”…
Na naukę trzeba poświęcić trochę czasu, bo tylko ćwiczenia czynią mistrzem. Jednak z podstawami wiedzy, przynajmniej wiadomo – co robić, jak robić i czego unikać. Natalia dobrze o tym wie, bo do wszystkich lekcji dorzuca gotowe ściągawki do wydrukowania. Czyli – nic mi więcej nie potrzeba, teraz tylko brać i korzystać. Wszystkie kursy Natalii są dostępne w jej sklepie pod powyższym linkiem. Można tam także kupić ciekawe rozwiązania do Photoshopa. Nabyłam kiedyś kilka i powiem, że są rewelacyjnym rozwiązaniem dla opornych, takich jak ja 🙂 Ułatwiają pracę z tym programem, ponieważ są proste w użyciu, więc przyspieszają czas potrzebny na obróbkę fotografii.
Więcej nie powiem nic. Mnie wystarcza, że Natalia zamienia trudne w fajne. Tam znajduję motywację, proste, a jednocześnie profesjonalne rozwiązania, ciekawe i łatwe lekcje fotografii, więc jak dla mnie – lovely!
Czy według was, warto dbać o wyjątkowe chwile na co dzień i zamieszczać je w kadrze?
Dodaj swój komentarz, będzie mi bardzo miło!
Polub, jeżeli Ci się spodobało. Udostępnij dalej, to daje mi motywację i na pewno będę Ci za to bardzo wdzięczna 🙂
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
Na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
oraz blogowego newslettera, do którego dokładam gratis – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana
22 komentarze
Zaglądam czasem do Natalii, choć ostatnio z powodu tak prozaicznego jak brak aparatu zadowalam się fotkami z mojej komórki. Masz jednak racje Diana, że w fotografii jest wielka siła, która przyciąga nas często do jakiegoś wpisu. Dziękuję, że mi o tym przypomniałaś.
Warto dbać o zatrzymywanie chwil w kadrze. A Natalia faktycznie genialnie tlumaczy.
Zgadzam się. Człowiek jest bez problemu w stanie nauczyć się wszystkiego na dobrym poziomie. Później już trzeba mieć talent i bardzo dużo zapału.
Co do fotografowania, to wciąż jestem w szoku, że ludzie nie wiedzą, że świetna zdjęcia można zrobić aparatem z komórki (zwłaszcza przy dzisiejszych telefonach). Chodzi o kompozycję, grę światła i cienia. Najlepsze zdjęcie to NIE to, o najwyższej rozdzielczości, tylko to, które opowiada najlepszą historię, najlepiej pokazuje uchwycony moment i przekazuje emocje. A tego można dokonać nawet starym KODAKIEM.
Oczywiście, chciałbym tak umieć, ale do tego mi jeszcze daleko, haha :).
BisBrothers
My ciągle się jeszcze uczymy fotografować 🙂 Znamy Natalię i również polecamy! Pozdrowienia
Rozwój w kwestii fotografii to pewnie też dużo praktyki, im więcej zrobionych zdjęć – tym większe doświadczenie. Podobnie w kwestii photoshopa.
Chyba ze wszystkim w życiu tak jest, a z fotografią to na pewno, bo tak mówią specjaliści 🙂
Myślę, że przydałyby mi się takie lekcje fotografii, nawet dla robienia zdjęć do prywatnych potrzeb. 🙂
Myślę Izabelo, że każdy może skorzystać, kto tylko ma takie chęci i potrzebę i każdy coś dla siebie wyniesie z tego 🙂
nie każdy umie robić zdjęcia zwłaszcza tych top fotografów i nawet jeśli się ma najlepszy sprzęt.
Podziwiam fotografów, którzy umieją zatrzymywać niezwykłe momenty 😀
Każdy może nauczyć się fotografowania …. Muszę zaprzeczyć…. Fakt, umię pstrykać zdjęcia, najlepiej komórką, czasami nawet aparatem coś fajnego uda mi się złapać w kadrze. Ale… mam w domu dwóch fotografów i daleko mi do nich…. Nie jestem „artystyczna”, jestem umysłem ścisłym, sztuka nie dla mnie 😉 Bardzo chętnie będę oglądać cudze dzieła.
Gdybyś Ula musiała, to pewnie dałabyś radę ogarnąć podstawy techniczne, które wymagają jednak trochę ścisłości w umyśle :)Na pewno do pewnego poziomu można to zrobić, jak się chce oczywiście… Ale jak masz dwóch fotografów, to szczęściara z ciebie 🙂
Też pilnie śledzę lekcje Natalii- wie, co robi, a to jest bardzo ważne w przekazywaniu wiedzy:)
Natalia zna się na temacie, to trzeba przyznać 🙂
O, z przyjemnością zajrzę do Natalii, bo również chciałabym poprawić swój warsztat i tworzyć piękniejsze zdjęcia na bloga. Dzięki! 🙂
Przepadniesz 😉
Trafiłam tu z jednej z facebookowych grup dla blogerów, zostaję na dłużej! 🙂
Bardzo się cieszę, rozgość się 😉
Pewnie masz rację, że fotografowania można się nauczyć. Trzeba poznać najważniejsze zasady dotyczące chociażby kompozycji. Myślę jednak, że talent do robienia wyjątkowych zdjęć mają tylko niektórzy, bardziej wrażliwi na piękno.
Zupełnie się z tobą zgadzam 🙂 Jednak bez takiego talentu też można sobie zapracować na całkiem przyzwoite zdjęcia
Tylko przyzwoite 😉
Ooo widzę, że Szkoła Foto od jest Rudo 🙂 osobiście nie potrzebuję, bo od razu intensywnie fotografuje krajobraz. Osobiście uważa, że na temat fotografii nie ma co rozmawiać, żeby się jej nauczyć, po prostu trzeba robić zdjęcia 🙂
Jeżeli interesujesz się foto to zapraszam na mój wpis o pressetach (akcjach) od Rudej 🙂
https://bzowinafotograficzna.com/2016/11/20/fotografia-czy-juz-grafika-co-z-tymi-presetami/
Trzeba ćwiczyć, ale żeby to robić poprawnie, to jednak pewna dawka wiedzy jest zbawienna 🙂