Jak zaoszczędzić na bagażu. Moje doświadczenia związane z lotami.
1. Darmowy bagaż podręczny. Może nim być większy plecak czy walizka o wymiarach maksymalnie 55 x 40 x 20 i o wadze do 10 kg (wymogi w Ryanair). Po kilku podniebnych lotach nauczyłam się jednego – brać jak najmniej rzeczy. Umiejętność pakowania się jest do ogarnięcia już po kilku podróżach – potrzeba tu trochę doświadczenia, aby się przekonać co się zawsze przydaje, a co jest zbędne. W linii Ryanair każdy posiada swój osobny limit na bagaż, w tym także dziecko powyżej dwóch lat. Walizkę podręczną możemy zabrać na pokład lub zdać wcześniej na stanowisku odprawy bagażowej do luku. Dla mnie jest to wygodna forma, ponieważ pozbywamy się bagażu już na początku naszej podróży. Minus jest taki, że później po lądowaniu trzeba na nią czekać przy taśmie na bagaże. Wszystkie rzeczy, które będą nam potrzebne w samolocie możemy upchnąć do drugiego – małego bagażu podręcznego. Może nim być torebka czy plecaczek dla dziecka. Do torebki dla bezpieczeństwa zawsze zabieram rzeczy cenne – telefon, tablet, dokumenty itd. U córki w plecaczku lądują jakieś przekąski, mokre chusteczki, ubranie dla niej na zmianę w razie „w” i jakaś zabawka. W walizkowym bagażu podręcznym znajdują się tylko ubrania i kosmetyki z apteczką. Jeżeli podróżujesz z niemowlakiem do 2 lat, możesz dodatkowo dla niego zabrać torbę z akcesoriami do 5 kg. Wygodne rozwiązanie – nie wiem dokładnie kiedy to wprowadzili, ale w każdym razie za czasów niemowlęctwa mojej córki, czyli jeszcze jakieś 1,5 roku temu, dziecku nie przysługiwał żaden bagaż bezpłatny (wtedy dodatkowo torebki do małej walizki też jeszcze nie można było mieć). Czasy jak widać jednak się zmieniły na lepsze, przez co mamy większą możliwość zrezygnowania z dużego bagażu. Oczywiście zdarzają się sytuację, kiedy dużą walizkę musimy wykupić – jeśli podróż trwa dłużej niż tydzień zwłaszcza w okresie zimowym, gdy potrzebujemy dużo ciepłych ubrań. O czym musimy pamiętać pakując się za darmo – czyli w bagaż podręczny
- W walizce podręcznej nie może być żadnych niebezpiecznych i podejrzanych narzędzi (nie mówię już nawet o broni bo uwaga: nożyczek do paznokci o ostrzu dłuższym niż 6 cm, noży, zabawek przypominających bron (!), wędek, czy nawet śrubokrętów i szczypiec. Cała lista rzeczy zakazowych jest na stronie przewoźnika.
- Kosmetyki – wszelkie płyny, żele i pasty mogą być przewożone w bagażu podręcznym w pojemniczkach do 100 ml. Szampony, żele pod prysznic czy balsamy przelewamy w specjalne pojemniczki lub kupujemy miniaturki. Musimy pamiętać o zamknięciu ich wszystkich w specjalnym woreczku, zazwyczaj kupimy go wraz z pojemnikami, albo dostaniemy na lotnisku. To samo dotyczy perfum. Zazwyczaj taka ilość jest wystarczająca na kilkudniowy pobyt. Kosmetyki kolorowe – poza fluidem – przewożę w normalnej kosmetyczce (tylko raz na jednym lotnisku uznano maskarę za niebezpieczny li quid, który powinien wylądować w plastikowym szczelnym woreczku, a nie kosmetyczce;))
- Najcięższe rzeczy zawsze wnoszę na sobie – czyli buty, które by zajęły najwięcej miejsca w bagażu, duża kurtka – mam to na sobie jeśli do walizki już się nie zmieści
- Pakowanie ubrań zależy od pory roku i miejsca w które lecimy. Tak jak teraz lecimy na kilka dni do Anglii, wiem że muszę spakować cieplejsze rzeczy, przez co będzie ich mniej. Muszę dobrać je wcześniej w zestawy, aby na miejscu nie okazało się „że nie mam co na siebie włożyć”, bo wszystko z innej parafii. Najlepiej wybierać ubrania uniwersalne, które można swobodnie ze sobą łączyć oraz te zajmujące najmniej miejsca. Do bagażu zmieści mi się około 4 całych kompletów ubrań plus 2 dodatkowe bluzki. Im większe ubrania, tym więcej miejsca zajmują. Mąż się musi więcej nagłowić z upychaniem, ale z drugiej strony – facet da radę 😉 Przecież to tylko kilka dni.
- To, co w bagażu musi się znaleźć, to kurtka przeciwdeszczowa. Lekka, mała i można ją włożyć nawet do torebki. W podróży wygodniejsza niż parasol.
- Leki – jeśli są płynne podlegają pod te same restrykcje co kosmetyki. W apteczce powinno się znaleźć tylko po kilka tabletek podstawowych leków pierwszej potrzeby. Pamiętajmy, że całą resztę zazwyczaj możemy kupić w razie potrzeby na miejscu. Nie dotyczy leków specjalistycznych, bez których nie można się obejść. Do tego kilka plastrów, mała maść antyseptyczna i ewentualnie mały bandaż. Tutaj musimy się kierować rozsądkiem – innych rzeczy możemy potrzebować podczas pobytu z dzieckiem na słonecznej plaży, innych przy intensywnym wypadzie w góry, gdzie możemy nie mieć dostępu do cywilizacji.
- Dla dziecka w linii lotniczej Ryanair można bezpłatnie zabrać wózek oraz fotelik samochodowy.
| Zestaw na kosmetyki, apteczka, kosmetyczka i płaszcz przeciwdeszczowy. Do tego kilka ubrań i bagaż podręczny gotowy. |
Już dzisiaj zapraszam na Londyn i Anglię – będziemy zwiedzać, jeździć i oszczędzać. Stolica Anglii będzie pod tym względem pewnie nie lada wyzwaniem – ze względu na ceny. A może jednak nie będzie tak źle? Za dużo tam czeka ciekawych rzeczy bym mogła się zniechęcić 🙂
Diana
zobacz również: sposoby-na-tanie-podroze


