Pasywny zarobek jest świetnym sposobem na dodatkowy dochód. Może też przerodzić się w stałe źródło przychodu, co jest marzeniem wielu osób dążących do wolności finansowej. Sprawdź, jak raz wykonana praca lub działanie, może przynosić zyski przez bardzo długi czas.
Pasywny zarobek to stały dochód, którym możemy cieszyć się bardzo długo, po tym, gdy wykonamy raz pewne działania. Stały dochód pasywny to pieniądze, które możemy zarabiać cały czas nawet wtedy, gdy śpimy. Gdy dochody z takich źródeł przekraczają nasze koszty życia, możemy mówić o wejściu na ścieżkę wolności finansowej 🙂 O budowaniu dochodu pasywnego i o tym, dlaczego warto to robić, pisałam szerzej tutaj: dlaczego-bogaci-sa-bogatymi-a-biedni-biednymi.
Buduj swój pasywny zarobek.
Takie dochody można osiągać w różny sposób. Dzisiaj przedstawię ci jednak moje 10 sposobów na pasywny zarobek. Kilka z nich jest już przeze mnie powoli tworzona, pod niektóre zbieram jeszcze fundamenty 😉 W każdym razie te, które tu wymieniam, są w większości również moimi celami na pasywny zarobek.
- Nieruchomości – Kupno lokalu czy mieszkania jest sposobem na pasywny zarobek- pod warunkiem, że otrzymywany przychód z wynajmu jest wyższy od wszystkich kosztów (rata kredytu, czynsz, inne opłaty). Osoby, które posiadają takie nieruchomości na wynajem, mogą cieszyć się stałym dochodem pasywnym.
- Dzierżawa gruntu– To trochę podobny cel, ale można go wykorzystać w inny sposób. Przy zakupie działki warto brać pod uwagę jej przeznaczenie, położenie i plany z nią związane w przyszłości. W zależności od tego, możemy się nastawić na różne formy wykorzystania gruntu.
- Oszczędności z lokat – Fakt, że odsetki z lokat nie są obecnie duże. By móc je brać pod uwagę, jako pasywny zarobek, trzeba mieć najpierw spory depozyt. Jednak oszczędności buduje się z innych powodów, a uzyskiwane w ten sposób odsetki, zwiększają nasz kapitał.
- Biznes – Dojście do takiego momentu w swoim biznesie, gdzie wszystko zaczyna się odbywać w sposób zautomatyzowany i za pomocą pracowników, praktycznie bez udziału właściciela, jest sporym wyzwaniem. Nie jest jednak niemożliwe, aby otrzymywać z tytułu prowadzenia biznesu niemalże pasywny zarobek. Tak zrobił np. Timothy Ferriss, co opisał w książce 4-godzinny tydzie pracy .
- Franczyza twojego biznesu – Możesz zarabiać na udzielaniu licencji i na sprzedaży know-how swojego biznesu. W ten sposób otrzymujesz pasywny zarobek od biorcy, który płaci za markę twojej firmy i skuteczne metody prowadzenia biznesu.
- Sprzedaż produktów – Raz stworzony kurs online, ebook, książka czy inny produkt jednorazowej produkcji, może być dochodem pasywnym przez wiele lat. By tak się jednak stało, musi spełniać pewne warunki – produkt musi być dobrej jakości i najlepiej, aby był ponadczasowy.
- Banki zdjęć – Stworzenie odpowiedniej fotografii i jednorazowe dodanie zdjęcia do specjalnej bazy, może skutkować tym, że będzie ono sprzedawane przez długi czas. W tym przypadku pracę również wykonujemy tylko raz, a potem cieszymy się czymś takim jak pasywny zarobek.
- Programy partnerskie – To sposób na zarabianie poprzez polecanie np. na blogu, sprawdzonych i dobrych produktów. Czemu by nie uczynić z wartościowej rekomendacji sposobu na pasywny zarobek? Wystarczy skorzystać z sieci afiliacyjnych.
- Reklamy na blogu – Sprzedaż powierzchni reklamowej jest dobrze znanym sposobem na pasywny zarobek. Choć obecnie mamy już przesyt tego typu reklam, to nadal są one chętnie wykorzystywane przez portale czy serwisy. Myślę, że na blogu trzeba jednak zachowywać pewny umiar z takimi banerami, bo psują one jego wygląd.
- Dywidendy z akcji – To bardzo przyjemna forma zarobku, choć wymaga pewnego rozeznania na rynku akcyjnym. Na pewno ten temat będę rozwijać jeszcze wielokrotnie.
Droga, jaką trzeba przejść, aby zbudować swój stały dochód pasywny, nie jest wcale taka bardzo krótka. Zazwyczaj potrzeba kilku lat, aby pasywny zarobek był mocno satysfakcjonujący i aby udało się w ten sposób zbudować swoją wolność finansową. Myślę, że jednak warto to robić, a im wcześniej się zacznie, tym lepiej. Czas i tak upłynie 🙂
Jeśli interesujesz się zarabianiem, to dołącz do mojej facebook-owej grupy Finanse w świecie Kobiet.
Jakie są twoje pomysły na pasywny zarobek? Masz jeszcze inne ciekawe propozycje na pozyskanie takiego dochodu?
Dodaj swój komentarz, będzie mi bardzo miło!
Polub, jeżeli Ci się spodobało. Udostępnij dalej, to daje mi motywację
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
oraz do grupy wsparcia – Finanse w świecie Kobiet
Na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
a także blogowego newslettera, do którego dokładam gratis – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana
24 komentarze
Bardzo ciekawy artykuł. Twoje wpisy są bardzo inspirujące i motywują do działania;) Jeśli chcemy coś osiągnąć, wystarczy tylko ruszyć głową i zdobyć się na odrobinę odwagi. Pozdrawiam;)
A ja polecam dobrą firmę MLM. Ale tylko taką, gdzie plan marketingowy zapewnia bezpieczeństwo i stabilność obu stronom, gdzie nie ma obowiązku zakupów, by utrzymać swój próg rabatowy. Sama jestem w firmie, która jest na rynku od 1978r. I jest to praca, która na początku wymaga większego wysiłku, ale dzięki systematycznemu działaniu osiąga się zamierzone wyniki.
Muszę bliżej przyjrzeć się tym bankom zdjęć 🙂
Inwestowanie w pigułce, super dla osób, które nie mają bladego pojęcia, że można zarabiać inaczej. Ciągle mnie przeraża, że ludzie tak mało wiedzą na ten temat i w szkołach nie uczy się, że jest inna droga niż 8 godzin na etacie. Ale przynajmniej jest pole do popisu dla autorów takich jak Ty, bo warto mieć świadomość, że mamy różne możliwości 😉
To prawda Ewo – od dziecka jesteśmy mentalnie przygotowywani na etatową pracę i często nawet w pojęciu, że to musi być przykry obowiązek.
Świetnie podsumowałaś kwestię dochodu pasywnego. Potrzebne jest jednak sporo pracy, by dojść do takiego poziomu. Ale jest to jak najbardziej możliwe 🙂
Nie jest to jednak takie proste do osiągnięcia. Choćby reklama na blogu musi być poprzedzona ciężką pracą nad stroną. Nikt nie kupi reklamy na stronie, która nie ma odbiorców 🙂 Tak samo z resztą przykładów…na pasywny zarobek można liczyć w dłuższej perspektywie
Nie jest proste, nie jest łatwe i nie jest szybkie, ale jest możliwe 🙂 Czas i tak upłynie, więc warto w tym właśnie czasie – budować taki dochód.
Bez pracy nie ma kołaczy. Każdy by chciał mieć pieniądze z niczego.
W zasadzie wszelkiego rodzaju portale „składkowe” czyli na przykład Patronite też pozwalają osiągnąć pasywny dochód. Wystarczy, że naszych fanów/czytelników/klientów będziemy tam kierować i… Hajs się zgadza 😉
Nie znam takiego sposobu – o co w tym chodzi tak ogólnie?
To portal wyjątkowo popularny wśród vlogerów / streamerów gier, ale w zasadzie każdy może z tego korzystać. Zakłada się własny profil, pisze coś o sobie, dodaje aktualizacje. Cały system opiera się na zachęcaniu „wpłać mi dowolną sumę, abym mógł rozwijać swój kanał / blog / cokolwiek” lub „wpłać mi dowolną sumę, abym mógł uzbierać na aparat, którym będę robił zdjęcia na bloga / abym mógł pojechać na wycieczkę dookoła świata, z której nagram relacje”. Czyli taki trochę crowdfounding. Ale „patronem” można być w sposób abonamentowy, dzięki czemu twórca zarabia cały czas. Trochę nie wierzyłam, ze ludzie mogą chcieć „tak po prostu płacić, w zasadzie za nic”, ale jednak to działa. Najlepsi (np. Krzysztof Gonciarz, Naukowy Bełkot) zarabiają i po kilkanaście tysięcy w ten sposób.
Często twórcy wymyślają dla patronów jakieś specjalne akcje, imprezy vipowskie, gadżety, różne takie.
Dzięki Aniu za szczegóły 🙂 Brzmi ciekawie i na pewno warte jest bliższego poznania 🙂
Inny sposób na pasywny zarobek to np. napisanie iluś porad na zaradni.pl. Zarabia się na odsłonach porad. Wejście po jakimś czasie na ową stronę i sprawdzenie czy jest zgromadzona kwota 100 lub więcej złotych. Jak jest to wypłacenie jej. Ale uwaga tu można zarobić góra 200 złotych brutto, tj. 164 złote netto miesięcznie.
My korzystamy z:
1. wyżej wymienionego serwisu,
2. konta oszczędnościowego – to też sposób na pasywny zarobek,
3. programów partnerskich,
4. reklam na blogu (także w oparciu o reflinki / polecanie czytelnikom np. sposobów na dorabianie przez Internet).
Ciekawe, można sprawdzić ten serwis 🙂
Można też dorabiać pasywnie dzięki AdFly czy innym płatnym skraczaczom linków. Np. zamienić wszystkie wychodzące poza blog linki na te adflyowe i dorabiać na poprawnym przechodzeniom z bloga na zew. strony przez czytelników.
Te systemy są bardzo uciążliwe i raczej nie sprawdzają się w przypadku normalnych serwisów. Czytelnicy zaczną uciekać.
Pewnie wielu zaskoczę, ale pasywny dochód przynosi również praca jako agent ubezpieczeniowy. Od portfela klientów masz po prostu co miesiąc określoną prowizję. Brakuje mi jeszcze około roku – dwóch pracy, aby ta część stała, niezależna od mojej pracy i innych premii, wynosiła dokładnie tyle, by pokrywać co miesiąc moje koszty stałe. Teoretycznie mógłbym wtedy nie pracować :>
Super Mateusz! Dzięki za ten komentarz 🙂
Zawsze myślałem, że agent dostaje tylko raz prowizję i koniec na tym. Dobrze wiedzieć, że jest to stały dochód.
Wynagrodzenie jest w Generali rozbite na kilka świadczen. Jednym z nich jest wynagrodzenie stałe za wielkość portfela. To najmniejsze świadczenie ze wszystkich, ale rosnące i stałe przede wszystkim.
Akcje to ryzykowny sposób, zysk z reklam na blogu zależy od wielu wypadkowych. Pomysły ok ogólnie, będę zaglądał.
Każda inwestycja jest zawsze obarczona pewnym ryzykiem – to nieuniknione, choć zawsze można starać się minimalizować ryzyko.
nawet na naszej rodzimej giełdzie istanieje kilka spółek, które wypłacają dywidendę nieprzerwanie od klkunastu lat np. śnieżka, Żywiec, Apator. Jest to więc raczej bezpieczna inwestycja, która z biegiem lat powinna się zwrócić. Oczywiscie ryzyko istnieje, ale ryzyko jest zawsze 🙂