Jakie dodatkowe ubezpieczenie warto mieć? Czy przezorny faktycznie musi być zawsze od wszystkiego ubezpieczony? Kilka przykładów pokazujących, na co trzeba zwracać uwagę.
Lipiec to u mnie miesiąc ubezpieczeń. Jestem właśnie na etapie podpisywania nowej umowy na samochód i mieszkanie, gdyż stare polisy teraz wygasają. Planuję też zająć się ubezpieczeniem dla córki – w tamtym roku skorzystałam z gotowej oferty przygotowanej w przedszkolu. Jednak nie do końca jestem zadowolona z takiego rozwiązania, więc przez wakacje szukam innego.
Te wszystkie czynniki skłoniły mnie, aby głębiej zastanowić się nad ubezpieczeniami. A ty z jakich ubezpieczeń korzystasz? A może zastanawiasz się, jakie dodatkowe ubezpieczenie warto mieć?
Jakie dodatkowe ubezpieczenie warto mieć
OC i dodatkowe ubezpieczenie AC
OC to obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, które musi posiadać każdy pojazd. O ile ubezpieczenie OC pojazdu jest bezwzględnie konieczne, tak AC jest już dobrowolne.
Ubezpieczenie Autocasco ma chronić samochód w razie kradzieży, włamania, czy uszkodzenia. Ma dawać kierowcy komfort bezpieczeństwa, nawet jeśli wypadek powstanie z naszej winy, albo coś stanie się z samochodem, w czasie gdy nas w nim nie będzie (w takiej sytuacji nie obowiązuje ochrona OC dla naszego pojazdu).
Ten rodzaj ubezpieczenia pewnie nie będzie wszystkim potrzebny. Wiele zależy od wartości auta i jego wieku. Sama nie mam najnowszego auta, dlatego zawsze wolę najpierw przeanalizować korzyści w stosunku do kosztów. Dopóki ten bilans wychodzi mi na plus, wolę być zabezpieczona dzięki AC.
Ubezpieczenie NNW
Ubezpieczenie NNW to ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków. Zapewnia bezpieczeństwo w sytuacji poważnego wypadku i daje ochronę od następstw nieszczęśliwych wypadków. Osobiście dokupiłam go do swojego indywidualnego konta w banku. Nie kosztuje mnie ono dużo (składkę płacę w wysokości 10 zł/ mc.). W pakiecie mam określoną kwotę świadczenia w przypadku całkowitego lub częściowego trwałego inwalidztwa oraz śmierci wskutek nieszczęśliwego wypadku.
Dodatkowe ubezpieczenie OC w życiu prywatnym
Ten rodzaj ubezpieczenia można wykupić oddzielnie lub razem z ubezpieczeniem nieruchomości. Ja mam to ubezpieczenie zawarte w polisie ubezpieczeniowej mieszkania.
Czym jest ubezpieczenie OC w życiu prywatnym? Jest to ubezpieczenie w razie szkód osobowych i rzeczowych spowodowanych osobom trzecim. Ten rodzaj ubezpieczenia OC chroni nie tylko osobę korzystającą z ubezpieczenia lecz także wszystkich domowników, uwzględniając nawet naszych czworonożnych przyjaciół.
Zapisy brzmią: „Przedmiotem ubezpieczenia jest odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego i osób pozostających z nim we wspólnym gospodarstwie domowym”.
W jakich przykładowych sytuacjach może się przydać dodatkowe ubezpieczenie OC w życiu prywatnym?
Zalanie sąsiada. Może się zdarzyć przez naszą nieuwagę lub przez nieszczelność instalacji. Nie chciałabym znaleźć się w sytuacji, w której sąsiadowi pode mną zacznie kapać woda z sufitu. Ale takie rzeczy się zdarzają i to wcale nie tak rzadko. OC w życiu prywatnym zabezpiecza mnie, a przy okazji sąsiadów. Jak wiadomo koszt remontu może być spory.
Wypadek na rowerze. O ile jeżdżąc samochodem, raczej nikt z nas nie porusza się bez OC, tak wsiadając na rower, nie myślimy o ubezpieczeniu. Jeszcze nikt nie wymyślił OC dla rowerzystów. A przecież sporo osób jeździ rowerem po chodnikach, ulicach i ścieżkach rowerowych. To też może być okazją do wypadku. Co w sytuacji, gdy coś się komuś stanie z naszej winy, a my nie będziemy mieć ubezpieczenia? Pomóc może tylko takie właśnie OC.
Szkody dziecka. Śmiem twierdzić, że każdy – kto tylko ma dziecko, powinien zabezpieczyć się w takie dodatkowe ubezpieczenie, ponieważ OC w życiu prywatnym to także odpowiedzialność za szkody dziecka. A wiadomo, że dziecko w każdej chwili zupełnie nieumyślnie może np. wybić komuś szybę w oknie podczas zabawy piłką. Albo przewrócić się podczas jazdy na rowerze i porysować ulubiony samochód sąsiada. Nawet nie będę wyliczać wszystkiego, co tylko przychodzi mi do głowy w kwestiach dziecięcych możliwości 🙂
Szkody wyrządzone przez psa. Tego punktu akurat się nie boję, bo mój dwukilowy pies nie jest w stanie nic złego nikomu zrobić. Ale wiem, że to ubezpieczenie chroni właściciela, gdyby jego pies kogoś ugryzł i poszkodowany domagał się zadośćuczynienia. Lub gdyby jego pies np. pożarł lub zakopał ulubione kwiatki sąsiadki i zostałoby to uznane za szkodę.
Polisa OC w życiu prywatnym może nas w pewnym stopniu chronić przed skutkami takich dziwnych wydarzeń. A trzeba przyznać, że coraz więcej się słyszy o roszczeniach, jakie powstają w przypadku nieumyślnie dokonanych szkód w życiu prywatnym.
Ubezpieczenie dziecka
W zdecydowanej większości placówek przedszkolnych i szkolnych dyrektorzy nakazują wykupić ubezpieczenie NNW dla dziecka. Wiadomo, że w takich miejscach może wszystko się wydarzyć, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z tak dużą grupą dzieci. W przedszkolu, do którego uczęszcza moja córka, też można było przystąpić do takiego grupowego ubezpieczenia NNW dziecka. Niestety prawda jest jednak taka, że to ubezpieczenie jest tanie (ok. 36 zł/rok), ale i jego zakres niestety jest ubogi i dotyczy tylko bardzo poważnych wypadków.
Warto tu brać pod uwagę zakres ochrony – czy dodatkowe ubezpieczenie działa przez całą dobę. Czy są oraz w jakiej wysokości są pokrywane koszty leczenia, pobytu w szpitalu i w przypadku jakich zdarzeń.
Dlatego w tym roku postanowiłam, że zapoznam się szczegółowo z ofertą indywidualnych ubezpieczeń dla dziecka. Chciałabym, aby ubezpieczenie dziecka dawało większy zakres odpowiedzialności i było lepiej dostosowane do naszych potrzeb, nawet jeśli odbędzie się to kosztem niewielkiej różnicy w cenie. Decyzję o indywidualnym ubezpieczeniu muszę podjąć do końca sierpnia. Mam nadzieję, że wkrótce podzielę się z wami wnioskami na blogu.
Jeśli korzystałaś lub korzystasz z indywidualnego ubezpieczenia dla swojego dziecka, to koniecznie daj znać w komentarzu 🙂
Ubezpieczenie turystyczne
Na terytorium Polski większość z nas w razie choroby czy wypadku jest chroniona dzięki ubezpieczeniu zdrowotnemu. NFZ zapewnia potrzebny pakiet świadczeń medycznych. W czasie podróży zagranicznych sprawa może wyglądać zupełnie inaczej. Do świadczeń medycznych upoważnia nas Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ).
„Jest to bezpłatna karta, która zapewnia nam dostęp do wszelkich niezbędnych z medycznego punktu widzenia usług państwowej opieki zdrowotnej podczas tymczasowego pobytu w dowolnym z 28 państw członkowskich UE, w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii na takich samych warunkach i w takiej samej cenie (czyli w niektórych krajach bezpłatnie) jak osobom ubezpieczonym w danym kraju.
Uwaga – europejska karta ubezpieczenia zdrowotnego (EKUZ):
- nie jest alternatywą dla ubezpieczenia podróży. Nie obejmuje ona prywatnych usług opieki zdrowotnej czy kosztów związanych z przelotem do kraju, zagubionym bagażem bądź kradzieżą;
- nie obejmuje też kosztów leczenia w sytuacji, gdy celem naszego wyjazdu za granicę jest poddanie się tam leczeniu;
- nie stanowi gwarancji darmowych usług medycznych. Ze względu na różnicę w systemach opieki zdrowotnej w różnych krajach, bezpłatne usługi medyczne w kraju pochodzenia mogą okazać się odpłatne w innym kraju.” Źródło: ec.europa.eu
I właśnie z tego powodu przed wyjazdem każdorazowo warto zorientować się w ubezpieczeniach turystycznych. Ich zakres jest różny, więc można go dostosować do własnych potrzeb oraz do miejsca docelowego podróży. Ubezpieczenie turystyczne może też zapewniać ochronę w przypadku kradzieży, utraty dokumentów czy bagażu.
Koszty zakupu ubezpieczenia kształtują się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za cały pobyt. Składka zależna jest od pakietu oraz sumy ubezpieczenia.
Podczas doboru odpowiedniego pakietu warto zastanowić się, w jaki sposób będziemy spędzać nasz wolny czas i zgodnie z preferencjami uwzględnić zagrożenia np. odległość od kraju rezydencji, różnice w kosztach działań medycznych oraz wyłączeń zakresu odpowiedzialności. Nie w każdej sytuacji może być potrzebna maksymalna ochrona, więc warto to przeanalizować.
Krótko o ubezpieczeniach w liczbach
Z raportu KNF za rok 2017 wynika, że wartość składek ubezpieczeniowych wynosiła 62,4 mld zł. Z tego 60 proc. to ubezpieczenia majątkowe a 40 proc. to ubezpieczenia na życie. Ubezpieczenia majątkowe (samochodowe, mieszkaniowe) w ciągu ostatnich 10 lat notują 10 proc. przyrost zawieranych polis.
W Polsce 2,2 mln osób posiada prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Zawarto 47 mln polis majątkowych. Z tych ponad 62 mld, jakie Polacy wpłacili w formie składek w 2017, zakłady ubezpieczeń oddały klientom w formie odszkodowań i świadczeń prawie 40 mld zł.
Jakie dodatkowe ubezpieczenie według was warto jeszcze mieć? Napiszcie w komentarzu 🙂
Polub, jeżeli Ci się spodobało. Udostępnij dalej, to daje mi motywację
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
oraz do grupy wsparcia – Finanse w świecie Kobiet
Na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
a także blogowego newslettera, do którego dokładam gratis – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana
2 komentarze
Przy wyborze OC warto porównać oferty różnych ubezpieczycieli. Z doświadczenia wiem już, że choć czasami opłaca się pozostać przy aktualnym ubezpieczycielu, to jednak często zmiana towarzystwa ubezpieczeniowego może przynieść nam oszczędności.
Ode mnie jak najbardziej „tak!” dla ubezpieczeń. Osobiście korzystam z ubezpieczenia na życie (odpowiednie polisy zabezpieczające najbliższych) oraz ubezpieczeń na auto (OC i dobry Assistance). Również jakiś czas temu uruchomiłem polisę medyczną dla Synka. Dobrze czuję się ze świadomością, że jestem ubezpieczony, i że w ten sposób dbam o przyszłość najbliższych, gdyby stało się najgorsze… . Wyznaję zasadę, że praktycznie każdy powinien mieć polisę na życie. Więcej o tym tutaj: sposobnafinanse.pl/czy-warto-sie-ubezpieczac/ .
Nie zapominajmy o ubezpieczeniu mieszkania. Oczywiście, tutaj troszkę przymus – kredyt hipoteczny – więc mieszkanie ubezpieczone. Aczkolwiek, nawet bez kredytu na hipotece sięgnąłbym po ubezpieczenie nieruchomości. Raz się już przydało (przy awarii instalacji hydraulicznej) i dobrze, że mogłem z niego skorzystać. OC w życiu prywatnym mam podpięte pod ubezpieczenie mieszkania.
Pozdrawiam wszystkich Przezornych :).