Uczciwi ludzie nigdy się nie bogacą?
Milionerzy są milionerami, bo takimi się urodzili i mają szczęście? Żyją w luksusie i nie martwią się o oszczędzanie? Nie wiedzą co to ciężka praca? Wszystko im samo łatwo przychodzi? Żyją jak w bajce. To takie niesprawiedliwe…Ty ciężko pracujesz a ledwo Ci na wszystko starcza…
Jeżeli uważasz, że tak jest naprawdę, to koniecznie przeczytaj tego posta. Nawet jeśli tylko czasami przechodzi Ci taka myśl po głowie, zastanów się – co jest nie tak. Jak to zmienić?
Czym jest w ogóle bogactwo i co daje?
- Bogactwo daje szczęście, spokój i spełnienie? – Pieniądze same w sobie mało komu dają szczęście. Są środkiem, który ułatwia spełnianie niektórych marzeń czy pragnień. Bogactwo finansowe zazwyczaj jest skutkiem spełnienia zawodowego i racjonalnego myślenia.
- Ktoś by powiedział, że bogactwo poznajemy po ilości zgromadzonych pieniędzy na koncie czy inwestycjach. To jest po części prawdą – wielkość portfela określa inwestora.
- Jakościowy i drogi samochód, wielki dom, najdroższe ubrania itp. atrybuty stereotypowo postrzegane jako wyznacznik luksusu? To wszystko można kupić choćby na kredyt. Czy taka osoba, choć wygląda na bogatą jest bogata? I na odwrót – można totalnie nie wyglądać jak milion dolarów, a mieć ten milion.
Bogactwo to stan umysłu. Sposób życia i myślenia.
Już w starożytności filozof Epikur mawiał: "Jeśli być bogatym znaczy mieć wszystko, czego się chce, to najprostszym sposobem, by być bogatym, jest chcieć mniej." W internecie można przeczytać historie ludzi, którzy świadomie odrzucili konsumpcjonizm. Pokazują światu, że można żyć szczęśliwie praktycznie bez pieniędzy i dóbr materialnych. Wyznaczyli sobie taki cel i z tego czerpią satysfakcje. Są to oczywiście skrajne przypadki. Mogą być jednak przykładem perfekcyjnego opanowania wydatków. W poprzednim moim artykule pisałam o tym, że nie warto wydawać wszystkiego na bieżąco oraz o tym, że opłaca się odkładać pieniądze bo czyni nas to bogatszymi. Pisałam również o sposobach na znalezienie oszczędności w tym celu (link: Czy pierwszy milion trzeba ukraść?). Czasami warto zastanowić się przed zakupem – czy jest mi to na pewno potrzebne? Może lepiej te pieniądze zainwestować i pomnożyć? Nie mówię o tym, że pod wpływem chwilowej potrzeby, skłonni jesteśmy do popadania w coraz większe długi.
"Człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi" ~ Danny Kaye
Są osoby zmuszone do maksymalnego cięcia wydatków w celu przeżycia.
Na koniec 2014 roku (dane GUS) minimum egzystencji wynosiło 540zł. dla jednej osoby. Dla czteroosobowego gospodarstwa domowego było to 1450zł. Wiadomo, że są to tylko dane. W rzeczywistości trudno sobie wyobrazić nawet minimalną egzystencję za takie pieniądze. Wśród skrajnie ubogich ok. 60 procent to mieszkańcy wsi. W metropoliach najbiedniejsi stanowili tylko 1 procent. Powodami tej sytuacji są przeważnie:
- bezrobocie
- słabe wykształcenie
- mieszkanie na wsi
- dużo dzieci w rodzinie (zwłaszcza więcej niż troje)
Skąd się bierze bogactwo?
Ludzie od zawsze musieli pracować. Głód i pragnienie sprawiały, że wychodzili z jaskiń i szli polować, łowić, zbierać. Z pracy było ich bogactwo. Im więcej upolowali, tym więcej zostawało na później. Można było wykarmić więcej dzieci. Więcej potomków – więcej rąk do pracy i spokojniejsza starość. Kapitał nie rośnie na drzewach. (wypowiedź Roberta Gwiazdowskiego z Centrum A. Smitha na łamach magazynu Forbes) Bierze się z oszczędności. Oszczędności są wtedy, gdy pojawiają się nadwyżki. Nazwa kapitalizm nie pochodzi od angielskiego słowa "capital " tylko łacińskiego "capita" – czyli głowa.
Zmień swoje nastawienie ! Jak to robią bogaci?
- Samo z nieba nie spadnie, to pewne. Bogatym też się to jeszcze nie udało. Nawet, żeby wygrać w totolotka to trzeba grać. Praca i nauka to ważny aspekt. Badanie McCann Truth Central pokazało, że 57 procent osób zamożnych w Polsce ma skończone studia wyższe, a prawie co czwarta studia MBA. Tylko 11 procent z tych osób pozycję uzyskało dzięki majątkom rodziców. Więc jednak jest jakaś nadzieje, że samemu też się da.
- Pamiętaj wygoda prowadzi do lenistwa, a to nie jest dobra droga
- Nie traktuj się przeciętnie – każda z nas jest wyjątkowa
- Patrz w przyszłość – wizjonerzy nie oglądają się za siebie
- Bogaci wydają mniej niż zarabiają. Oszczędności inwestują i pozwalają pieniądzom zarabiać. O tym już mówiłam. Bogaci dobrze o tym wiedzą.
- Zamień pasję w swoją pracę – tylko w ten sposób będziesz mogła się jej poświęcić. Granica między tym co robisz dla pieniędzy a tym co cię interesuje po prostu się zaciera. Bogaci zawsze robią to co lubią. Pasje i wiedzę przekładają na sukcesy. Zyski są zazwyczaj skutkiem ubocznym, a nie celem samym w sobie.
- Bogaci nie myślą w sposób pesymistyczny. Wierzą w siebie. Pewnie nie raz słyszałaś od kogoś bliskiego – Co będzie jak Ci się nie uda? itd. Lepiej żałować złych decyzji, niż ich braku. Pozbawiając się szans, zamykasz sobie drogę na poprawę losu.
- Większość zazwyczaj się myli – dlatego bogaci nie patrzą na stado. Zawsze wybierają własną drogę.
Ja też pracuję nad tym aby trzymać się tych zasad. Niektórym przychodzi to łatwiej. Mają wsparcie rodziny, przyjaciół. Inni muszą mocniej walczyć. Budować wszystko od podstaw. Kłody rzucane pod nogi traktuj jak wyzwania. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości w tej nierównej walce.
Na sam koniec historia człowieka, którego chyba każdy zna. Nie każdy jednak wie, że tylko nadludzki wysiłek i zawziętość pozwoliły mu być tam gdzie jest teraz. Mowa o Sylvester Stallone – aktorze, reżyserze, scenarzyście.Wiedziałaś, że zaczynał od zera? Urodził się z paraliżem twarzy. Pochodził z ubogiej rodziny. Pragnął być aktorem, więc wyjechał szukać szczęścia w tym zawodzie. Z racji na niewyraźną mowę, nikt go nie chciał do poważnej roli. Legenda głosi, że nie miał pieniędzy na życie. Podobno przez trzy tygodnie spał na dworcu autobusowym. Był tak zdesperowany, że musiał sprzedać nawet swojego własnego psa. Sięgnął dna. W końcu pewnego dnia zobaczył w telewizji galę boksu. Wtedy wpadł na pomysł stworzenia scenariusza do kultowego już filmu "Rocky". Nie spał cały weekend, tylko pisał. Znalazł producenta, który zaproponował mu realizację filmu oraz 125 000 pod warunkiem, że on sam w nim nie zagra. Był na dnie, ale jego marzeniem było aktorstwo. Deptał kolejne ścieżki. Potem zaproponowano mu jeszcze więcej, ale również bez jego osobistego udziału. Z uporem maniaka odmawiał. By osiągnąć swój cel i zagrać w filmie zgodził się na jedyne 35 tyś. To nie było ważne. Osiągnął swój cel! Spełniło się jego marzenie. Wiecie co zrobił z pierwszą transzą wynagrodzenia? Podobno przeznaczył na odszukanie swojego psa! Film stał się mega hitem i zarobił ponad 200 milionów dolarów oraz otrzymał 10 nominacji do Oskara …
Kończąc tym akcentem dziękuję Ci bardzo za zapoznanie się z moim postem. Jeżeli Ci się on spodobał, polub go i dołącz do mojej strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco. Możesz również dać komentarz pod postem lub napisać wiadomość w zakładce – Kontakt. Zapraszam również na kolejne materiały.
Diana
Poprzedni post: Czy pierwszy milion trzeba ukraść?
zdjęcia: Pixabay.com
4 komentarze
„Jeśli być bogatym znaczy mieć wszystko, czego się chce, to najprostszym sposobem, by być bogatym, jest chcieć mniej.” Nic dodać nic ująć 🙂
Sam też czasami się na tym łapię, że myślę, że jak będę miał więcej to dopiero będę szczęśliwy itp. Wtedy muszę usiąść spokojnie i w skupieniu pomyśleć o tym co już mam, co osiągnąłem itp. Nie mam milionów, ale mam fajne życie i jestem szczęśliwy, bo wiem ,że moje bogactwo bierze się z czegoś innego- z rodziny.
No właśnie to jest dowód na to, że człowiek potrafi wiele …
'Dla czteroosobowego gospodarstwa domowego było to 1450zł. Wiadomo, że są to tylko dane. W rzeczywistości trudno sobie wyobrazić nawet minimalną egzystencję za takie pieniądze.; – może dla Pani ciężko to sobie wyobrazić – ja znam rodziny, które żyją za 1000 zł więc kwota 1450 – to byłoby dla nich dużo….
Bardzo optymistyczny post 🙂