Osoba rekrutująca ma często do przejrzenia setki CV. W Twojej aplikacji musi być zatem coś, co przykuje jej uwagę. To coś musi być dostrzegalne w ciągu chwili. Prawdopodobnie 6 sekund – tyle właśnie czasu ma Twoje CV, by zawołać do rektutera – „Hej, to jestem ja! Zaproś właśnie mnie na rozmowę!”. By tak się stało musisz stworzyć skuteczne CV. Na szczęście jest na to prosta metoda.
Specjaliści w działach HR są po to, by wyszukiwać talenty. To ich praca. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że w stosach zgłoszeń szukają perełek. Nie mają czasu na dokładne analizowanie wszystkiego, zwłaszcza tego, co nie rzuca się w oczy. W mniejszych firmach jest dokładnie tak samo. Żaden kierownik czy właściciel nie będzie badał wnikliwie CV i zapraszał wszystkich na rozmowę, bo ma wiele innych zajęć na głowie.
Wyobraź sobie taką Panią Krysię prowadzącą przykładowo biuro rachunkowe, która tonie w fakturach i zleceniach na wczoraj. Potrzebuje rąk do pracy, kogoś kto szybko jej pomoże. Musi kogoś zatrudnić, ale prowadzenie rekrutacji nie ułatwia jej życia. W ciągu kilku dni dostaje dodatkowo po kilkadziesiąt CV. Jak myślisz, poświęci każdego dnia wiele godzin na dokładne sprawdzanie każdego chętnego? Nie. Przeskanuje pobieżnie zgłoszenia i każdego dnia wybierze maksymalnie kilka, które uzna za godne uwagi. Po kilku dniach przestanie szukać, a jej kupka CV na biurku będzie liczyć ponad 20 zgłoszeń. Stwierdzi, że to i tak zbyt wiele, bo nie ma aż tyle czasu na osobistą rozmową ze wszystkimi. Znowu zrobi brutalną selekcję wybierając najbardziej skuteczne CV z tych najlepszych. Tym sposobem na rozmowę zaprosi może kilka osób, co będzie stanowić jakieś 2-3% otrzymanych przez nią aplikacji.
Brutalna prawda jest taka, że to od skutecznej formy Twojego CV, będzie zależeć czy znajdziesz się w tym niewielkim procencie wybrańców.
Te realia nie pozostawiają Ci wyboru. Sprawdź jak wywrzeć wrażenie, które dla rekruterów nie będzie obojętne.
Skuteczne CV – ogólny wygląd
Na ogół jesteśmy estetami – lubimy to co ładne i ciekawe. Nasz mózg zwraca uwagę na rzeczy, które wyglądają inaczej. Jeżeli chodzi o CV, to jest to wskaźnik Twoich kompetencji do pracy. Czyli rzecz poważna. W zależności od tego, na jakie stanowisko aplikujesz, taką szatę graficzną CV powinnaś reprezentować. O wyglądzie kreatywnych CV pisałam tutaj – rzuc-sie-w-oczy-swoim-cv – także zajrzyj koniecznie.
Aplikując na stanowiska mniej kreatywne typu bank, księgowość itp. powinnaś zachować umiar – czyli minimalizm w CV. Pamiętaj o profesjonalnym zdjęciu! Zdjęcia z plaży czy imprezy typu „u cioci na imieninach” zostaw sobie na Facebooka, chyba że nawiązują wybitnie do stanowiska, na które aplikujesz i wyrażają Twoją mega pasję do tego zawodu. Piszę o tym, bo sama wielokrotnie miałam sposobność oglądać takie kwiatki (dosłownie kwiatki, serduszka, foto z dyskoteki) na CV składanych do instytucji finansowych (!) Nie tędy droga, wierzcie mi. Już lepiej sobie darować, niż straszyć.
CV kreuj pod dane stanowisko. Nie twórz jednego CV i nie wysyłaj go do wszystkich. Jak zapewne wiesz, gdy coś jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego…. O tym już za chwilę.
Kompetencje w CV
Pomyśl, które Twoje kompetencje szczególnie sprawdzą się przy danej ofercie.
Przykładowo: Składasz podanie do lokalnej gazety, bo marzysz o dziennikarstwie. Co może być Twoim atutem? Np. to, że prowadzisz blog, to że posiadasz umiejętności marketingowe, posiadasz talent do redagowania tekstów itp. Posiadanie certyfikatu pierwszej pomocy czy patentu sternika morskiego, to świetne osiągnięcie, ale z tym stanowiskiem nie ma nic wspólnego. Możesz to przekształcić co najwyżej w punkt zainteresowania/hobby, ale nie kompetencje wymagane przy tym stanowisku.
Nie pisz ogólnikowo. Ludzie lubią konkrety, a nie jakieś pitu pitu. Nikt nie chce się domyślać ani Cię sprawdzać. Pisz (pozostając przy tym przykładzie) – Prowadzę „blog X od dwóch lat. Napisałam Y artykułów. Przeprowadziłam liczbę Z konkursów i regularnie prowadzę fanpage na Facebooku”. To bardziej przemawia, niż jakieś ogólniki, w stylu że sobie gdzieś, ktoś prowadzi jakiś tam blog. Przyszedł mi do głowy taki przykład – kojarzysz jak w mediach zawsze reprezentują kompetencje pilotów samolotowych? Zawsze podają – od ilu lat dany pilot pracuje zawodowo, ale też zawsze podają – ile godzin wylatał w powietrzu – konkretne liczby, które świadczą o jego umiejętnościach związanych ze stanowiskiem. Nie bój się tym chwalić.
Podsumowanie zawodowe
To praktycznie najważniejszy element Twojego CV! Na pewno najważniejszy pod merytorycznym kątem zwrócenia uwagi na całą resztę, a do tego tutaj dzisiaj dążymy. Podsumowanie powinno się znaleźć na samej górze – pomiędzy danymi personalnymi/zdjęciem, a całą resztą. Ten element powinien zawierać Twoje cele zawodowe. To ma być coś na kształt Twojego hasła reklamowego. Krótko, zwięźle i na temat. Musisz tutaj w 3-4 zdaniach napisać kim jesteś i co chcesz robić. To trochę jak reklama nowej szminki w TV, a nie człowieka, ale trudno – z faktami nie ma co dyskutować. Przecież chcesz się wykazać?!
Pozostając uparcie przy poprzednim przykładzie – podsumowanie zawodowe, powinno wyglądać mniej więcej tak:
Imię i Nazwisko – ” Jestem doświadczoną autorką bloga X, którego prowadzę od dwóch lat. W swojej karierze napisałam Y artykułów. Wiem jak pisać wartościowe teksty. Aktualnie szukam możliwości dalszego rozwoju, dlatego interesuje mnie praca w dziennikarstwie.”
Tylko tyle i aż tyle. Krótka reklama siebie, a przyznasz, że trafia w sedno w tym przypadku?
Podsumowując:
- Maksymalnie dwa zdania o tym kim jesteś, czym się zajmujesz bądź zajmowałaś
- Maksymalnie dwa zdania na temat Twoich najważniejszych osiągnięć popartych konkretami – pracodawca widząc to, musi odnieść wrażenie, że szuka kogoś właśnie takiego
- Jaki masz cel w szukaniu tej pracy? Najlepiej żeby Twój cel zawodowy łączył się z celem, jaki chce osiągnąć pracodawca.
Dostosuj CV do konkretnego ogłoszenia
Tu postaram się zaimprowizować poprzedni przykład do konkretnego ogłoszenia o pracę.
Załóżmy, że nasza blogerka znajduje takie ogłoszenie:
” Poszukujemy osób z doświadczeniem dziennikarskim do współtworzenia lokalnego tygodnika. Oferujemy zakres obowiązków: uczestniczenie w różnego rodzaju wydarzeniach i późniejsze ich relacjonowanie; nawiązywanie kontaktów z mieszkańcami miasta i pokazywanie problemów dotyczących lokalnej społeczności”.
Nasza blogerka nie ma stricte takiego doświadczenia. Jednak może swoje kompetencje dostosować do wymagań oferty mniej więcej tak:
„Prowadząc blog ….., uczestniczyłam w X konferencjach i wydarzeniach skierowanych do blogerów, z których przeprowadziłam XX relacji. Codziennie nawiązuję kontakty z nowymi czytelnikami oraz pozostaję w dobrej relacji z wiernymi fanami bloga. Staram się rozwiązywać ich problemy na blogu, czego przykładem może być artykuł….” I mamy sedno 🙂
To samo dotyczy każdego innego stanowiska i każdej jednej oferty pracy. Choć nie jest to proste – zastanów się – jak możesz siebie sprzedać – jakie są Twoje mocne strony i konkretne osiągnięcia, które wpasują się w wymagania pracodawcy. A co najważniejsze – jak napisać to inaczej niż inni.
Doświadczenie – ulepsz je
Często w części doświadczenie wpisujemy tylko: kiedy i gdzie pracowaliśmy. To niewiele mówi przyszłemu pracodawcy. Ogólnikowe wpisywanie zakresu obowiązków typu „Sprzedaż produktów firmy i realizacja celów sprzedażowych” też nie świadczy o naszych kompetencjach. Napisz konkretnie: ” Przez okres ….realizowałam cele sprzedażowe firmy na poziomie X, przez co zwiększyłam przychód firmy o Y %” – to jest konkretne doświadczenie, poparte jakimś sukcesem.
Elementy CV – podsumowanie
- Dane – standardowo rekruter chce znać Twoje imię, nazwisko, adres i sposób kontaktu – mail i numer telefonu. Nic więcej. Jeżeli nie ma specjalnych wymagań w ogłoszeniu – to wystarcza. Nie umieszczaj w swoim CV zbędnych informacji, nie zaśmiecaj go.
- Podsumowanie zawodowe
- Doświadczenie
- Wykształcenie – tutaj akurat zastosuj odwrotną zasadę i postaraj się napisać to najogólniej jak się da, czyli krótko.
- Umiejętności – np. certyfikaty, kursy, szkolenia i kwalifikacje, które są związane z danym stanowiskiem
- Zainteresowania
Czym się pochwalić?
Chwal się wszystkim co tylko pasuje do ogłoszenia. Doświadczenie przeradzaj w prawdziwe umiejętności, które zdobyłaś. Myślisz, że nie masz tak spektakularnych osiągnięć, które możesz przedstawić w swoim CV? Jeżeli trudno Ci określić konkretne wyniki Twojej pracy, to spróbuj przerodzić swoje mocne strony w konkretne osiągnięcia. Na pewno takie masz! Zastanów się, być może wprowadziłaś jakieś ulepszenie do swojej pracy, nową metodę, usprawniłaś jakiś proces lub po prostu zrobiłaś coś, czego wcześniej u tego pracodawcy nikt nie robił? Może masz na swoim koncie konkretną lub przybliżoną liczbę zadowolonych klientów? Pamiętaj, że nawet to najmniej kreatywne zajęcie (w Twojej ocenie), zawsze daje jakieś umiejętności i konkretne doświadczenie. Musisz tylko trafić w sedno.
Dla przykładu krótka historyjka mojej koleżanki, która ileś tam lat temu wstecz, jeszcze w czasach studenckich, wybrała się do tzw. krainy ogórków w Niemczech. Chciała zarobić przez wakacje. Dostała pracę przy taśmie – niby nuda. Ktoś by powiedział – co to za doświadczenie, przecież żadne. Mało znaczące zajęcie wakacyjne jakiejś studentki. Jednak ona coś wymyśliła – w ciągu kilku tygodni opracowała sobie system przyśpieszający jej pracę. Nie chcę się tu wdawać w szczegóły. Uważam jednak, że czasami tak niepozorne dokonania można też przenieść na język korzyści i wykorzystać to jako skuteczne CV.
Np. tak: ” W ciągu X tygodni pracy w firmie Y opracowałam system bardziej efektywnej pracy, przez co skróciłam czas procesu i tym samym zwiększyłam ilość produkcji z liczby Z do liczby ZZ. Tym posunięciem zwiększyłam swoje zarobki o ….% w okresie wakacyjnego pobytu”
I mamy super korzyść nawet z tak niby błahego osiągnięcia 🙂
Na koniec pytanie: Masz jakieś obiekcje przed podawaniem w CV swoich konkretnych osiągnięć ?
Mam nadzieję, że ten wpis był dla Ciebie pomocny. Jeśli Ci się spodobało – polub, udostępnij, czy zrób cokolwiek innego
Zapraszam Cię na mojego Facebooka – tutaj
oraz na mój profil na Instagramie, gdzie wrzucam zdjęcia bardziej od kuchni – tutaj
Pozdrawiam gorąco!
Diana
zdjęcia: Pixabay.com
14 komentarzy
Tak mi się przy tym ulepszaniu doświadczenia i podanym przykładzie zapaliła żarówka, że należy uważać i nie rozpędzić się, bo a nuż ten % jest jednak danymi firmy, których pracownik nie ma prawa podawać do wiadomości, de facto, publicznej. 🙂 Wniosek, przy pisaniu CV trzeba myśleć 🙂 , to już jakiś dobry początek 😛
Jasne, że czasami lepiej unikać szczegółów w takich sytuacjach…Na szczęście takich danych jest raczej bardzo niewiele, których podanie – w pewnym zarysie – mogłoby narazić na szwank naszą opinię jako lojalnego pracownika 🙂 Większość danych, czy to dotyczących sprzedaży, czy ogólnej działalności czy sprawozdań finansowych – jest publicznie dostępna. Te które są tajemnicą firmy, powinny nią pozostać!
Najważniejsze jest, aby nie kłamać w CV. Z czasem i tak to wyjdzie na jaw. 🙂
Oczywiście, tylko fakty – odpowiednio opisane, ale prawdziwe!
Prawda jest taka, że większość z nas nie umie pisać CV.
Nie mówiąc o zdjęciach z plaży czy dyskoteki, ale często jak patrzę na rożne cv „konstruowane” z szablonami w wordzie, to prawie jak „grafik płakał kiedy projektował”.
Dajesz cenne rady, sama muszę swoje Cv przekonstruować 😉 Bo dawno tego nie robiłam, a szykuje mi się chyba zmiana – albo ja ją szykuję 😉 Tak że dzięki bardzo – bo na pewno skorzystam !
Super cieszę się i oczywiście trzymam kciuki 😉
Świetny artykul. Doskonale opisuje CV jakie chcialabym widywac.Widzialam w swoim życiu sporo CV i muszę przyznać, ze jesteśmy malo kreatywni w tym zakresie. Zazwyczaj kilka ogolnikow, szczytem jest jeśli ktoś je napisze po angielsku. Boimy się zmiany formy, koloru, ale przede wszystkim boimy się chwalić. A przecież CV to nasze drzwi do kariery, nie bojmy sie autoreklamy. Ocxywiscie wszystkow rozsadnych proporcjach i dobrym guscie, ale tak audtoreklama musi sie tam znalezc. Jeśli chcemy by ktoś nas 'kupil’ musimy spojrzeć na siebie troszkę jak na produkt. Ja zawsze bardziej doceniam CV w którym kandydat zamiast 'kierownik dzialu sprzedaży – dbanie o poziom sprzedaży’ wpisze 'kierownik dzialu sprzedazy – nadzór nad 12 osobowa grupa handlowcow, 16 grupami produktów, których sprzedaż zwiekszylem o 15%’. Przyznam tez, ze należy zwracać uwagę co wpiszemy w punkcie zainteresowania. Sucha informacja typu 'podroze’ brzmi oklepanie, nudno i nie wnosi żadnej wartości dodanej, ale jeśli wpiszemy 'podroze historyczne – w minionym roku odwiedzilem 23 zamki i palace w Polsce’, czyż niebrzmi to bardziej intrygujaco? Możliwe ze tylko z tego powodu i czystej ciekawości potencjalny pracodawca zaprosi nas na rozmowę rekrutacyjna, bo uzna to za ciekawostkę i będzie chcial zglebic swoja wiedzę w tym zakresie. Nie bojmy się chwalić.
Pełna zgoda! 🙂
Bardzo przydatny tekst, już niedługo może mi się przydać 🙂
Trzymam kciuki w takim razie za jego skuteczność!
Bardzo pomocny wpis, potrzebowałam takich konkretnych wskazówek do stworzenia idealnego CV 🙂 Dzięki za wskazówki do napisania podsumowania zawodowego, które umieszczamy na początku – nie wpadałbym na to, że to może przekonać pracodawców do siebie.
Do usług 😉
Cenne rady – na pewno przydadzą się osobom które nie wiedzą jak się za to zabrać. Nie wiem czy pisałas na ten temat ale może napisz coś dla absolewntów szkół, którzy nie mają jeszcze doświadczenia w pisaniu CV i nie mają co wpisać w doświadczeniu. Pamiętam jak byłam w takiej sytuacji – skończyłam szkołę i co dalej? Wybór scieżki życiowej to najważniejszy etap w naszym życiu – od niego zależy czy będziemy szczęśliwi 😉
Dzięki Maria 🙂 Wybór ścieżki zawodowej jest faktycznie ciężki (jeśli się nie wie, co się chce dokładnie robić), ale jak wynika z badań – średnio współczesny człowiek, robi to kilka razy w życiu. Potrzeba dostosowania się do bardzo szybko zmieniającego się rynku, raczej przekreśla naszą jedną ścieżkę obraną jako wieczną na całe życie…