Dzisiaj zapraszam na odsłonę cyklu Budżet domowy II kwartał 2020. Trochę wyjątkowy okres za nami – wiosna pod znakiem pandemii. Budżet dotyczy okresu kwarantanny i nie tylko – pokazuję w nim wydatki z kwietnia, maja i czerwca. Sprawdźcie, czym u nas różnił się budżet za II kwartał od poprzednich okresów.
Połowa lipca za nami, czas więc na publikację raportu za II kwartał. Jest to trochę wyjątkowy raport, bo dotyczy chyba najdziwniejszego okresu w moim życiu. A w dodatku w momencie, w którym go publikuję, mam świadomość, że jest to pierwszy wpis po 5 urodzinach bloga 🙂
Nie wiem, kiedy to zleciało! 5 lat Pieniądz jest Kobietą, to całkiem ładna rocznica. Niestety nie przygotowałam na tę okazję specjalnego wpisu z podsumowaniem. Zupełnie wyleciało mi to z głowy!
Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas. Tymczasem możecie skorzystać z letniej promocji, jaką przygotowałam w sklepie z okazji urodzin bloga. Kupisz tam za pół ceny m.in. kalkulatory i narzędzia do zarządzania finansami, e-booki czy kurs o budżecie domowym 🙂
Letnia okazja cenowa z okazji urodzin bloga!
A już teraz lećmy do obiecanego budżetu.
Budżet domowy II kwartał 2020: jak wygląda to u mnie
Dla przypomnienia – budżet dotyczy 3-osobowej rodziny z nieregularnymi dochodami. Nie mamy identycznych wpływów co miesiąc, ale mamy kilka stałych wydatków plus kilka w założeniu stałych. Tam po prostu z góry zakładam wydatki na podobnym poziomie. Raport dotyczy wszystkich naszych domowych wydatków.
O tym, jak zaczęłam planować budżet domowy i jakie były jego początki, przeczytacie w wielu artykułach, które pojawiły się na blogu, e-bookach, a nawet kursie online pod hasłem „domowy budżet”, a także w spisie treści na blogu (jest w nim na ten moment opublikowanych prawie 360 artykułów).
Jestem zwolenniczką prostych rozwiązań, dlatego nie znajdziesz u mnie bardzo szczegółowych kategorii, a raczej bardziej ogólne. Po pierwsze nie potrzebuję bardzo szczegółowych informacji na temat zakupów. Po drugie szkoda mi czasu na rozgraniczanie wszystkiego bardzo dokładnie.
Dlatego u mnie rubryka „żywność i podstawowe wydatki” dotyczy wszystkiego, co kupuję na bieżące potrzeby, czyli- żywność, chemia domowa, jedzenie dla zwierząt (pies, 2 chomiki i rybki). Podyktowane to jest też tym, że zazwyczaj te wszystkie rzeczy kupuję podczas jednych, większych zakupów, które robię 1-2 w tyg. Oddzielnie mam zakładkę bazary, gdzie płacę gotówka (dla owoców i warzyw kupowanych zazwyczaj raz w tyg. w zależności od pory roku). Nie potrzebuję szczegółowego rozbicia.
Znajdziesz też jasne rozdzielenie wydatków na zachcianki (spontaniczne drobne wydatki, raczej nieplanowane), rozrywka (wszelkie wyjścia na imprezy kulturalne, czy inne zaplanowane wyjścia).
Poprzednie artykuły z moimi raportami wydatków:
👉 Budżet domowy 2019: raport Diany za IV kwartał
👉 Budżet domowy 2019: raport Diany za III kwartał
👉 Budżet domowy 2020: raport Diany za I kwartał
Budżet domowy II kwartał 2020 – raport Excel
I. Wydatki podstawowe Kwiecień 2020
Najpierw część pierwsza związana z kosztami domowymi.
Ta część jest najbardziej przewidywalna. Są tu zajęcia dodatkowe dziecka (zazwyczaj dodaję te bardziej stałe wydatki -język angielski i jazda konna) oraz opłaty związane ze szkołą – opłaty za obiady, składki klasowe itp. Z racji na ostatnią sytuację i zamknięcie szkół, nie planowałam tu żadnych wydatków.
Rachunki za prąd i gaz – opłacane są u nas co dwa miesiące naprzemiennie. Wodę rozliczamy w czynszu i raczej nie zdarzają się nam dopłaty. W kategorię wyposażenie wrzucam wszelkie elementy związane z domem. Wcześniej zawsze zakładałam tu drobne wydatki na poziomie 100 zł, o ile nie planowałam jakiś specjalnych zakupów. W tym kwartale odeszłam od tej taktyki i nie w każdym miesiącu robiłam plan w ten sposób.
I. Wydatki podstawowe Maj 2020
I. Wydatki podstawowe Czerwiec 2020
Powyższa część jest najmniej nieprzewidywalna – na ogół zmieniają się tylko opłaty za prąd i gaz. Raz na pół roku otrzymujemy rozliczenie tych mediów i wtedy wysokość rachunku jest lekką niewiadomą (czerwiec i grudzień). Pozostałe faktury można normalnie zaplanować.
II. Koszty zmienne
W tej kategorii znajdują się koszty transportu. Jest tu też ta część budżetu, z której nie chcemy rozliczać się co do joty 😉 Z założenia daje to uczucie pewnej wolności, czyli takie KONTO PRZYJEMNOŚCI.
Wydatki Kwiecień 2020
Na paliwo planowałam wydatek rzędu 200 zł i jak widać, plan ten się nie sprawdził zupełnie przy już dwóch samochodach. Kupiliśmy 2 auto w marcu. Z tego też powodu doszedł tu konieczny serwis auta.
Na jedzenie oraz podstawowe wydatki (czyli wszelka chemia domowa) zakładałam w tamtym czasie po 1000 zł plus bazary, gdzie kupuję często warzywa i owoce. Niestety w tej części wydaliśmy duo więcej. Jednak na skutek kwarantanny nie wydaliśmy nic w kategorii ubrania, sportu, rorywki czy edukacji. Niewiele też kosztowało nas jedzenie na mieście, uroda, leki czy zachcianki.
W kwietniu wydaliśmy dużo mniej na codzienne wydatki, które planowaliśmy. Ale za to sporym wydatkiem w tym miesiącu była działka. Nasz ogródek działkowy kupiliśmy w zeszłym roku i wymagał wiele pracy, aby przywrócić go do dawnej świetności. Na wiosnę był plan remontu domku. Musieliśmy też wszystko urządzić od podstaw – trawnik, rośliny itd.
Wydatki Maj 2020
W maju prawie udało się nam zmieścić założonym planie na paliwo. Jednak podniosłam już planowany budżet na wydatki związane z jedzeniem i podstawowymi wydatkami. Jednak kolejny miesiąc z rzędu wydaliśmy dużo mniej na jedzenie na mieście, urodę, leki i zachcianki. Znowu spora kwota poszła nam na działkę (krzaczki, roślinki, farby itp.)
Wydatki Czerwiec 2020
Tak po krótkiej analizie, w czerwcu już podniosłam limit wydatków na paliwo. Nawet na jedzenie wydaliśmy mniej, co może być jednak skutkiem korzystania z wcześniejszych zapasów z czasów kwarantanny 😉
W tym miesiącu też trochę zaszaleliśmy z wydatkami odzieżowymi. Ponieważ mało chodzimy po takich sklepach, postanowiliśmy raz a dobrze wpaść na akurat trwające wyprzedaże. No i trwające miesiące bez fryzjera i kosmetyczki miały w końcu swoje odzwierciedlenie w czerwcowych wydatkach. Było co nadrabiać 😉
Za to jednak kolejny czerwiec był kolejnym miesiącem bez wydatków na leki, rozrywkę i zachcianki (tu niewiele wydaliśmy).
Inne wydatki za II kwartał oraz podsumowanie
Jaki był efekt końcowy naszych kosztów w raportach za Ii kwartał? Poniżej podsumowanie w kolejności odpowiednio: KWIECIEŃ, MAJ, CZERWIEC 2020.
Budżet domowy 2020 – Podsumowanie Kwiecień 2020
Jak widzicie, w kwietniu doszła nam już jedna płatność – 1000 zł za samochód. W poprzednim raporcie opisywałam wam moment zakupu drugiego auta w marcu. I taki jest plan, że taką kwotę będziemy co miesiąc oddawać przez ponad rok.
Planowane było 6889 zł, a stanęło na 6329 zł. Ogólnie kwiecień wyszedł na plus o ponad 500 zł w stosunku do zakładanych planów.
Budżet domowy 2020 – Podsumowanie Maj 2020
W maju niestety budżet okazał się dość mocno niedoszacowany. Planowałam 6069 zł a wyszło 6738 zł. Właśnie dlatego fajnie ustala mi się taki plan kwartalnie, bo miesiąc do miesiąca, nie zawsze może się to udać 🙂
Budżet domowy 2020 – Podsumowanie Czerwiec 2020
I czerwiec – znowu wynik w drugą stronę. Planowałam wydatki na poziomie aż 7159 zł, a stanęło na 6396 zł. Kwartalnie w ogólnym rozrachunku wydaliśmy mniej, niż planowałam. Jednak wydaje mi się, że pandemia miała też na to duży wpływ. Bo wprawdzie doszły nam dodatkowe wydatki – auto plus działka, ale za to wydaliśmy w tym czasie niewiele na zachcianki, rozrywki, edukację, szkołę, jedzenie na mieście czy inne zakupy.
To chyba tyle w temacie mojego raportu – budżet domowy II kwartał 2020. Dajcie koniecznie znać, jak tam wyglądają wasze budżety.
Ostatnie wpisy:
- Bankowość dla najmłodszych i nie tylko! Małe kroki, wielkie oszczędności razem z Bankiem Pekao S.A.
- Ceny we Włoszech – Ile kosztują wakacje w Wenecji?
- Bezpieczne Inwestycje w Czasie Globalnych Konfliktów: Przewodnik dla Rodzin w Polsce
- Wybieramy najlepszy dekoder! Który będzie pasował do twojego telewizora?
- Dni wolne od pracy w 2024 roku w Polsce i Europie
3 komentarze
Diana,
Jak to jest możliwe, że przy 3 osobowej rodzinie na jedzenie i chemię wydajecie ok. 1000-1200zl?
Co Wy jecie?
Edyto – tzn. za dużo czy za mało? Tak naprawdę trzeba do tego doliczyć jeszcze “bazary” gdzie często kupuję owoce/ warzywa i jedzenie na mieście. Wtedy wydatki jedzeniowe wzrastają.
U mnie znacznie zmalały wydatki na paliwo – praca zdalna jednak robi swoje, ale wzrosły koszty zakupów spożywczo przemysłowych – większość obecnie zamawiam przez internet, więc nie mam aż takiego pola do popisu jeśli chodzi o wybór tańszych zamiennków. Ogólnie nie jest źle, ale doszły wydatki związane ze sprzętem komputerowym – coś za coś 🙂